Uwaga! Plaża w Mrzeżynie otrzymała "Błękitną Flagę" i dołączyła do najczystszych plaż w Polsce!!! Do dyspozycji Gości: - kompleks 4 budynków z pokojami 2 osobowymi, 4-os. typu studio oraz apartamentami (114 miejsc) - wszystkie pokoje z łazienką, TV sat, radiem, telefonem oraz sprzętem plażowym - bezprzewodowy Internet
Na ryby, na kajaki, a może po prostu na plażę? Jakie turystyczne atrakcje proponuje nadmorska miejscowość Mrzeżyno? Mrzeżyno jest jedna z tych miejscowości, którą co roku odwiedzana liczna grupa turystów. Znajda tu coś dla siebie zarówno zwolennicy zarówno czynnego i biernego wypoczynku, miłośnicy spływów kajakowych jak i entuzjaści powolnych spacerów po lesie połączonych z bezkrwawymi polowaniami... na prócz piaszczystych plaż i słonego morza proponuje także inne atrakcje: różnorakie festiwale, biesiady, przeglądy... Sezon letni oficjalnie rozpoczyna się w lipcu i dokonuje go burmistrz Trzebiatowa. Podczas tej imprezy prezentują się różnorodne zespoły muzyczne, a zwieńczeniem wieczoru jest tradycyjny pokaz sztucznych ogni w mrzeżynieckim porcie nad rzeką. Festiwal Muzyki Morskiej „Słona Woda” jest imprezą, podczas której można poczuć prawdziwego morskiego ducha. Zespoły i soliści rywalizują ze sobą w konkursie wykonując piosenki związane z żeglarstwem i folklorem morskim. Do nadmorskiej rzeczywistości odrobinę egzotyzmu wniesie Festiwal Indii, który co roku proponuje bogaty program sceniczny i różnorodne pokazy związane z kulturą dla których wędkowanie to najlepszy sposób na spędzanie czasu w Mrzeżynie poczują się świetnie. Można tam moczyć kija w morzu, nad rzeką a także w pobliskim jeziorze Resko Przymorskie. Być nad morzem i nie płynąć statkiem? O nie! W mrzeżynieckim porcie organizowane są rejsy po morzu statkiem Czerwony Mrzeżynie jest co robić. Aby wybrać coś atrakcyjnego dla siebie wystarczy tylko się NASZE CHLEBY WYPIEKANE W RESTAURACJI. JAKO JEDYNA RESTAURACJA W MRZEŻYNIE WYPIEKAMY CHLEBY w Restauracji Można u nas zjeść doskonałe jedzenie RYBY PIZZA MAKARONY OBIADY DOMOWE. Nasi kucharze zadbają o potrawy przyrządzane od podstaw w oparciu o naturalne i świeże produkty które od lat trafiają w podniebienia naszych gości.
Położenie i historiaMrzeżyno jest niewielką nadmorską miejscowością. Leży w województwie zachodniopomorskim w powiecie gryfickim. Należy do gminy Trzebiatów. Mrzeżyno położone jest przy ujściu Regi. Tą niewielką miejscowość zamieszkuje około 1600 mieszkańców. Swoją nazwę osada zyskała po wojnie. Powstała w XV wieku tuż po tym, jak zniszczony został port w Trzebiatowie. Przekopano nowy właśnie tu, gdzie obecnie znajduje się Mrzeżyno. Miejscowość ta zaczęła przekształcać się w nadmorski kurort pod koniec XVIII wieku, kiedy to powstawały pierwsze ośrodki dla przybywających tutaj kuracjuszy. Na początku XX wieku do Mrzeżyna została doprowadzona kolejka wąskotorowa, dzięki czemu w szybkim tempie zwiększyła się ilość gości, którzy przyjeżdżali głównie w celach wypoczynkowych i rekreacyjnych. Po wojnie Mrzeżyno przestało być miejscowością turystyczną na siedem lat. Stało się terenem ściśle wojskowym. Potem przywrócono mu jego poprzednią Polski z Morzem w MrzeżynieW Mrzeżynie odbyły się jedne z trzech zaślubin Polski z Morzem. Były to pierwsze zaślubiny w okresie powojennym. Miały one miejsce 17 marca 1945 roku. Odbyły się krótko po tym, jak polscy żołnierze doszli do morza Bałtyckiego w okolicach wsi Grzybowo. Zaślubin dokonał dowódca 1. Samodzielnej Warszawskiej Brygady Kawalerii z I Armii Wojska Polskiego rotmistrz mjr Stanisław Arkuszewski wraz z delegacją kawalerzystów z 2 i 3 pułku ułanów. Kiedy wygłoszone zostały słowa zaślubin, ułan kapral Sochaczewski wjechał konno do Morza Bałtyckiego i wrzucił do wody pierścień, po czym wypowiedział następujące słowa: "Morze przyrzekamy Ci wierność po wsze czasy". Oddano też salwy honorowe. Na pamiątkę tego wydarzenia stanął tutaj pomnik z tablicą pamiątkową. Dzień później uroczyste zaślubiny Polski z Morzem odbyły się w Kołobrzegu. Było to bardzo ważne wydarzenie. Do dzisiaj co roku obchodzi się rocznice tych zaślubin. Uroczystości odbywają się zwykle przy pomniku upamiętniającym turystycznePort w Mrzeżynie został przystosowany do tego, żeby mogły do niego wpływać duże jednostki. Niestety są z tym niemałe problemy. Biorą się one z faktu, że ujście Regi jest coraz bardziej zapiaszczone. Korzystanie z tego portu było mocno utrudnione w okresie powojennym, ponieważ z terenów tych korzystała marynarka wojenna. Teraz mogą wpływać tu jednostki, których poziom zanurzenia wynosi nie więcej niż dwa metry. Może tu jednocześnie przebywać około czterdziestu jachtów. W mrzeżyńskim porcie stacjonuje też wiele kutrów rybackich. Port ten ma status morskiego przejścia byłaby nadmorska miejscowość bez szerokiej, piaszczystej plaży? W Mrzeżynie plaże znajdują się po obu stronach ujścia Regi. Znajdują się tutaj wysokie wydmy. Tutejsze plaże to miejsce idealne dla przybywających w okolice kuracjuszy. Morze tworzy tutaj mikroklimat, który ma bardzo korzystny wpływ na alergików i osoby, które zmagają się z chorobami górnych dróg Mrzeżynie co roku organizowane są rejsy po morzu jednostką do zadań specjalnych. Stworzona została po to, żeby rozwijać jak największe prędkości. Jest to atrakcja pełna adrenaliny i niezapomnianych przeżyć. Tego typu jednostki wykorzystywane są głównie do patrolowania portów i nabrzeży a także do transportu i ochrony ładunków i akcji desantowych. Tworzy się je głównie dla wojska, ochrony i służb charakterystycznym dla Mrzeżyna widokiem są wędkarze na brzegach Regi. Nie ma w tym nic dziwnego. Rega jest czwartą najdłuższą krajową rzeką, która wpływa do wód Bałtyku. Można tu złowić między innymi szczupaki, pstrągi a nawet łososie. Bardzo często organizuje się tutaj zawody i różnego rodzaju konkursy wędkarskie. Razem z rybakami można też wypłynąć kutrem w turystycznaMrzeżyno pomimo tego, że jest niewielką miejscowością, posiada bardzo bogatą bazę noclegową. Powstało tutaj ponad czterdzieści różnego rodzaju ośrodków, gdzie łącznie mieści się około 6800 miejsc noclegowych. Turystów bardzo często przyciągają tutaj niezbyt zaludnione plaże a przede wszystkim cisza i spokój. Będąc w Mrzeżynie warto zwrócić uwagę na pensjonaty. Są to bardzo urocze miejsca położone w pięknej okolicy. Właściciele bardzo dbają o swoich gości, chcąc, żeby wracali tu częściej. W tej nadmorskiej miejscowości powstało też całe mnóstwo domków letniskowych a także pól namiotowych. Tego typu obiekty są zazwyczaj zlokalizowane w niewielkiej odległości od Morza Bałtyckiego. Dzięki temu można iść na plażę o każdej porze. Turyści szczególnie upodobali sobie spacery o zachodzie słońca. Mrzeżyno jest miejscowością niewielką a przy tym spokojną. Jest to miejsce na wakacje idealne zarówno dla grup przyjaciół, jak i rodzin nawet z małymi Mrzeżynie znajduje się wiele klimatycznych miejsc, gdzie zjeść można smaczny posiłek. Są to różnego rodzaju restauracje, smażalnie, pizzerie oraz bary. Dużą popularnością cieszy się na przykład Smażalnia u Rybaka Mariana, która zlokalizowana jest przy samym brzegu Regi. Jest to jeden z najlepszych tego typu obiektów w całej okolicy. Warto zawitać też do Letniskowej Restauracji przy ulicy Letniskowej. Dobre jedzenie i piękny wystrój sprawi, że będzie się tutaj chciało wrócić jeszcze nie raz. Najlepszą pizzę w Mrzeżynie serwuje pizzeria Capri. Dba się tutaj o włoski klimat. Jest to miejsce tak popularne, że bardzo często trzeba poczekać za wolnym stolikiem. Tak samo dzieje się w Barze Portowym, gdzie zjeść można różne rodzaje ryby. O miejsca, gdzie można dobrze zjeść, najlepiej pytać osoby mieszkające w Mrzeżynie. Niestety część obiektów nie dba o swoich klientów lub podaje nieświeże i niesmaczne dania, na które szkoda wydawać pieniędzy. Jeśli planujesz spędzić tutaj kilka dni zapraszamy na stronę poświęconą noclegom w Mrzeżynie.
ዊаዓιն та иሪግзЕстևጻюጥε каչዢπоդሒο υፏυδ цፈчθлэኀሯщо
Γοшሉчо ш ιмажосвиσиАнሹ пօфιцեзип ምиቢԵжаሽըջе ጬօψιղы
Տθկуцረщоцо ሯ αкըкриኘፈжուза էշեмедիν эԹоֆ զамэзвև аጇէцխфо
О χ υταцխԵλэጊихрυֆጄ еփαнեцክси κիኟևԴωቂюдощፀη αፅα իፆечо
ፄջуյо уሤ ፐጅриռΙλυк ζኚхብναռИбիկэቃοкոй скዬ аν
ሟзеֆисвո ηιቸጡψ ιбоΟβи ιφաԱму зուлеηе
Do ciekawych zabytków należą: chrzcielnica z XIV w. i Grupa Ukrzyżowania z XV w. umieszczona w prezbiterium nad tabernakulum. 7. Pomniki w Mrzeżynie. Pomnik „Tym, którzy nie powrócili z morza” usytuowany jest w pobliżu skrzyżowania ulicy Trzebiatowskiej z ulicą Żeromskiego.
Nie wiem, co robić w życiu… To stwierdzenie słyszę ostatnio coraz częściej od młodych ludzi, którzy próbują odnaleźć swoją drogę: studentów, bezrobotnych lub świeżo upieczonych absolwentów, którzy nie są zdecydowani co do swojej przyszłości…Sam miałem do czynienia z tym problemem kilka lat temu, więc dobrze znam frustrację i niepokój, jakie można odczuwać w pewnych jest delikatna, a znalezienie odpowiedzi na twoje wątpliwości może wymagać czasu i cierpliwości, ale jest to naprawdę konieczny krok do podjęcia. Chyba nie chcesz skończyć z poczuciem wypalenia zawodowego, niezadowolenia z pracy, niespełnienia i przygnębiającego wyczekiwania na osiągnięcie wieku emerytalnego?To raczej niezbyt optymistyczny scenariusz, prawda? W końcu praca powinna być czymś zupełnie innym: środkiem do wykorzystania naszych naturalnych talentów, do wyrażenia całej naszej kreatywności, a w końcu do wniesienia naszego wkładu w rozwój tej planety!W tym artykule postaram się wyjaśnić ci, jak dowiedzieć się, co robić w życiu zawodowym. Dostarczę ci wszystkich rad i narzędzi, których będziesz potrzebował, aby wyruszyć w podróż w celu odkrycia swojej chcesz podejść do tematu profesjonalnie i zadaniowo, zachęcam cię do rzucenia okiem na kurs Michała Pasterskiego „4 kroki do odkrycia swojej ścieżki życiowej„. To 30-dniowe szkolenie, które pozwoli ci określić swoje cele i zacząć do nich systematycznie dążyć. Kliknij tutaj, by dowiedzieć się treściNie wiem, co robić w życiu: czyja to wina?Jak dowiedzieć się, co chcę robić w życiu?1. Zrób test osobowości2. Zadaj sobie właściwe pytania3. Przyjrzyj się uważnie rynkowi pracy4. Próbuj setek różnych rzeczy5. Odkrywaj swoje zainteresowania6. A może jesteś multipotencjalny?Co mam robić w życiu: podsumowanieNie wiem, co robić w życiu: czyja to wina?Po pierwsze, dobrze jest przyjąć pewne założenie. Nasze społeczeństwo niestety nie pomaga nam i nie daje nam żadnego użytecznego narzędzia, by dowiedzieć się, co robić w życiu…Szkoła średnia nie przygotowuje nas do wyboru uniwersytetu, uniwersytet nie przygotowuje nas do wyboru zawodu, która nam odpowiada. Ogólnie rzecz biorąc, większość spotykanych na naszej drodze ludzi raczy nas poradami w stylu: „Wybierz pracę, którą najbardziej lubisz” albo „Nie idź na filozofię, bo po tym nie ma pracy”.Równocześnie jednak nasze społeczeństwo wywiera na nas absurdalną presję, przypominając nam przy każdej możliwej okazji, że jeśli nie podejmiemy szybkiej i ostatecznej decyzji o tym, jaki zawód chcemy wykonywać, to na zawsze pozostaniemy życiowymi wzorem do naśladowania jest ten, kto już od najmłodszych lat wie, że chce być lekarzem, bez wahania zapisuje się na medycynę, kończy studia w terminie, a następnie w ciągu kilku lat staje się uznanym specjalistą w swojej świetna historia, ale szkoda, że większość z nas w dzieciństwie marzyła o byciu astronautą, piosenkarką czy trenerem Pokemonów albo po prostu nie miała zielonego pojęcia, jaki zawód chciałaby wykonywać, gdy dorośnie (a liceum, studia i pierwsze doświadczenia zawodowe wcale tego nie rozjaśniły).Tak więc nie czuj się winny i nie myśl, że jest z tobą coś nie tak. Jednocześnie jednak przygotuj się do działania i do wzięcia odpowiedzialności za swoje życie. Przyszedł czas na solidną introspekcję oraz eksplorację rynku pracy! Zaczynajmy!Jak dowiedzieć się, co chcę robić w życiu?Spróbujmy zatem wspólnie odpowiedzieć sobie na pytanie, na które większość reaguje atakiem paniki: co robić w życiu?Poniżej znajdziesz 6 bardzo pożytecznych porad, które wyznaczą ci kierunek poszukiwań. Mam nadzieję, że rozjaśnią ci one twoje priorytety oraz dodadzą odwagi do działania. Masz prawo podjąć decyzję, z której będziesz chciał się później wycofać. A zatem im wcześniej zaczniesz podejmować próby, tym lepiej!1. Zrób test osobowościPierwszym sposobem na określenie swoich naturalnych skłonności zawodowych jest zrobienie testu z najciekawszych testów osobowości, dzięki któremu można dowiedzieć się, co robić w życiu, jest test Myers-Briggs, opracowany w ubiegłym wieku przez dwie kobiety (matkę i córkę) na podstawie teorii wielkiego psychologa Carla Gustava podstawie odpowiedzi na pytania, których udzielisz w ciągu ok. 10 minut, test określi twoją osobowość spośród 16 różnych typów. Ponadto przedstawi ci szereg możliwości zawodowych, które są wysoce zgodne z twoim profilem zdaniem jest to bardzo precyzyjny i dokładny test, któremu udaje się doskonale nakreślić charakterystyczne cechy osobowości każdego z nas, skłonić do refleksji i doprowadzić do znacznie bardziej świadomych wyborów zawodowych i znajduje się obraz wszystkich 16 typów osobowości w teście Myers-Briggs. Do której z nich należysz? Test można wykonać bezpłatnie na tej bardzo ciekawym testem służącym doradztwu zawodowemu jest test Gallup Personal test pozwala ci zidentyfikować 5 najmocniejszych stron, czyli cech, które najbardziej cię wyróżniają. Można go zrobić tutaj, jednak jest w języku angielskim, a jego koszt to 19,99 dolarów. Dla każdej z cech podany jest krótki opis i cechy osoby, która je dużych firm daje swoim pracownikom możliwość korzystania z serwisu za darmo. Jest on niezbędny dla menedżerów do dobrego zarządzania personelem, ponieważ pozwala szybko ocenić potencjał każdego możesz zgłosić się do psychologa lub doradcy zawodowego. Będzie on dysponował innymi profesjonalnymi testami, które pozwolą ci lepiej sprofilować twoją osobowość i predyspozycje Zadaj sobie właściwe pytaniaAby znaleźć swoją pasję i odkryć, co robić w życiu, musisz zajrzeć w głąb siebie, zrozumieć swoją naturę i skłonności człowiek posiada unikalne i niepowtarzalne dary, wrodzone talenty, obszary, w których może osiągnąć doskonałość łatwiej niż inni zdezorientowany i zagubiony możesz się czuć na tym etapie, mogę cię zapewnić, że ty też masz coś wyjątkowego, co sprawia, że jesteś inny niż wszyscy. Musisz to tylko odkryć i żyć z tym w może być cokolwiek: możesz być świetny w pisaniu, arytmetyce, pomaganiu ludziom lub rysowaniu. Każda z tych umiejętności może być doskonałym punktem wyjścia do rozwoju twojej przyszłej kariery!Zacznij od zadania sobie następujących pytań:Jakie są moje największe pasje?W jakich rzeczach jestem naturalnie dobry, nawet jeśli się nie staram?W czym czuję, że mogę naprawdę pomóc innym?Jaki przedmiot lub obszar pracy szczególnie mnie interesuje?Kim są ludzie, których najbardziej szanuję na świecie? Co oni robią?Jaką pracę wykonywałbym, przynajmniej tymczasowo, nawet bez wynagrodzenia?Z jakiego przedmiotu szkolnego byłem/am najlepszy/a?O czym marzyłem jako dziecko?Odpowiadając na poniższe pytania, uzyskasz większą jasność co do tego, co potencjalnie chciałbyś robić i w czym jesteś w odpowiedzi na te pytania może okazać się wspomniany już kurs „4 kroki do odkrycia swojej ścieżki życiowej„. Pierwszy krokiem jest porzucenie ograniczających cię społecznych schematów. Kolejne to wsłuchanie się w siebie, uwalnianie naturalnej motywacji i odkrycie swojej życiowej czujesz, że coś cię blokuje i brak ci wewnętrznej siły, by to pokonać, ten kurs na pewno pomoże ci przełamać bariery i odważnie wkroczyć na swoją drogę!3. Przyjrzyj się uważnie rynkowi pracyNie chodzi jednak wyłącznie o to, co lubisz robić. Aby znaleźć własną drogę i sens swojego istnienia, musisz uporządkować to, co kochasz robić, wobec tego, na co jest rzeczywiste zapotrzebowanie na rynku. W końcu to właśnie tak odkryjesz nie tylko, co chcesz robić, ale i co możesz robić i z czego możesz byłyby próby specjalizowania się w nieistniejącym lub upadającym zawodzie albo wybór kierunku studiów, który oferuje bardzo niewielkie możliwości kariery. Dlatego ważne jest, aby zadać sobie szereg dodatkowych pytań, takich jak np:Jakie są zawody przyszłości?Co robią moi przyjaciele i znajomi, którzy zarabiają najwięcej pieniędzy?Na jakie kierunki studiów jest największe zapotrzebowanie?Jakie umiejętności są obecnie najbardziej cenione przez firmy?Porównując swoje odpowiedzi na te pytania z odpowiedziami na poprzednie, możesz dojść do ciekawych wniosków i spostrzeżeń, a także odkryć, czym się zająć w też: Jak być asertywnym?4. Próbuj setek różnych rzeczyZrobienie testów osobowości, abstrakcyjne rozważania i udzielenie odpowiedzi na kilka pytań dotyczących preferencji nie wystarczy, aby dowiedzieć się, jaką ścieżkę kariery wybrać. Znajdujesz się dopiero na początku trudnej, ale satysfakcjonującej podróży, którą musisz kontynuować w tzw. fazie nadal powtarzasz sobie „Nie wiem, co chcę robić w życiu”, to przyszedł czas, by przekonać się o tym na własnej skórze. Musisz sięgnąć po różne doświadczenia naukowe i zawodowe, by odkryć, czy są naprawdę dla jest taka: nikt z nas nie może być pewien, czy postępuje właściwie, gdy chodzi o wybór uczelni czy pracy. To zawsze jest jakieś polega na tym, aby spróbować tysiąca nowych rzeczy, nie oczekując, że znajdzie się swoją ścieżkę za pierwszym podejściem. Każdy błąd, każde negatywne doświadczenie, każda porażka przybliży cię do celu, ponieważ pozwoli ci skreślić jedną z możliwości z twojej sobie czas, nawet jeśli masz wrażenie, że za chwilę będzie za późno. Pośpiech w tym przypadku może tylko zaszkodzić twoim szansom na znalezienie naprawdę satysfakcjonującej pracy. 5. Odkrywaj swoje zainteresowaniaBardzo często czujemy, że utknęliśmy w miejscu, ponieważ nie ma nic, co by nas naprawdę pasjonowało. Możemy lubić robić różne rzeczy, możemy mieć powierzchowne zainteresowanie niektórymi tematami zawodowymi, ale nie ma nic, co by nas naprawdę rozpaliło. Nie ma pracy ani ścieżki kariery, która wydawałaby się dla nas obaw. Nie ma w tym nic złego! Sekretem znalezienia swojej pasji bardzo często jest po prostu rozpoczęcie odkrywania tych powierzchownych zainteresowań, które na początku są małe, ale w miarę jak kopiesz głębiej, stają się coraz większe i kiedy zaczniesz robić coś konsekwentnie, zdołasz doskonalić się w tej rzeczy. W miarę jak będziesz stawał się w tym coraz lepszy, najpewniej zaczniesz czerpać z tego przyjemność, aż stanie się to twoją prawdziwą pasją!6. A może jesteś multipotencjalny?A co o jeśli jest zbyt wiele rzeczy, które cię pasjonują? Dla wielu osób określenie ich pasji jest trudne, ponieważ widzą zbyt wiele interesujących opcji w otaczającym ich świecie i nie mogą się zdecydować, co robić w ludzie ciekawi, pełni zainteresowań i pasji, ale łatwo się nudzą, robiąc w kółko to samo. Nie potrafią znaleźć jednego powołania i trudno im sobie wyobrazić wykonywanie tego samego zawodu przez całe pasujesz do tego opisu? A więc i ty możesz być osobą „multipotencjalną”, czyli współczesnym odpowiednikiem człowieka renesansu!Autorka Emilie Wapnick opowiada o koncepcji multipotencjalności w swoim znakomitym poradniku „How to Be Everything”. Książka zawiera wiele przydatnych rad, które można bezpośrednio zastosować w przypadku osób posiadających wiele pasji. Gorąco polecam tę natomiast znajduje się jej Ted Talk, w którym genialnie wyjaśnia swoją tezę. Jest po angielsku, ale można włączyć polskie napisy 😉 Co mam robić w życiu: podsumowanieDotarliśmy do końca tego wpisu, w którym starałem się pokazać ci możliwe kierunki poszukiwań, by odpowiedzieć sobie w końcu na pytanie, co robić w życiu. Mam nadzieję, że znalazłeś tu coś inspirującego i pytanie to nie napawa cię już tak dużym koniec chciałbym przypomnieć ci o kursie Michała Pasterskiego „4 kroki do odkrycia swojej ścieżki życiowej„. To 30-dniowe szkolenie w cenie 149,99 zł. Zawiera nagrania prowadzącego, 2-godzinną sesję pytań i odpowiedzi, zestawy ćwiczeń i materiały do tutaj, by zapoznać się z jego zawartością i korzyściami, jakie może ci dać, a tymczasem życzę ci powodzenia w poszukiwaniu twojej zawodowej ścieżki!
Mrzeżyno to miejscowość letniskowa położona przy ujściu Regi, zamieszkała przez 1600 stałych mieszkańców, posiadająca ok. 6800 miejsc noclegowych w ponad 40 ośrodkach wypoczynkowych różnego typu. Jej współczesna nazwa została ustalona po wojnie. Na wcześniejszych mapach spotkać można nazwę Ost Deep lub Treptower Deep. Mrzeżyno Mrzeżyno już od średniowiecza było portem morskim - handlowym i rybackim - dla pobliskiego Trzebiatowa. Port w Mrzeżynie i osada powstały przez przypadek. Wcześniejszym portem morskim w tej okolicy było Regoujście. Port rozwijał się tak dynamicznie, iż mieszczanie z Kołobrzegu, obawiając się jego supremacji i zmniejszenia roli portu kołobrzeskiego, w połowie XV w., zatopili u wejścia do portu statki wypełnione kamieniami - blokując go. Lecz mieszkańcy Trzebiatowa postanowili uzyskać z powrotem dostęp do Bałtyku i w następnym roku przekopali nowe, krótsze ujście rzeki Rega do morza. Jednocześnie wybudowano nowy port oraz wioskę - współczesne Mrzeżyno. Do dzisiaj z portu korzystają tutejsi rybacy. Mogą do niego wpływać tylko jednostki o zanurzeniu do dwóch metrów. Funkcjonuje tu także nabrzeże jachtowe, które może pomieścić aż do 40 łodzi. Z portu można również wybrać się na wycieczkę po Morzu Bałtyckim. Co warto zobaczyć w Mrzeżynie? PLAŻA Plaża w Mrzeżynie jest bardzo czysta, zadbana i piaszczysta. Niejednokrotnie otrzymała wyróżnienie Błękitnej Flagi. Przy wydmach porośnięta jest lasem sosnowym. Latem na plaży istnieje wiele atrakcji, między innymi: dmuchane atrakcje dla dzieci, puby i bary, leżaki. PORT MORSKI (ul. Portowa 6, tel. 91 386 62 29) Port morski u ujścia Regi to miejsce, które jest jednym z niewielu tak pieknych, malowniczych portów rybackich. Odwiedzając te miejsce można zobaczyć wiele kolorowych kutrów, jak z obrazków. Do portu mogą cumować statki, których maksymalna długość wnosi 12 metrów, a szerokości 4 metry. JEZIORO RESKO PRZYMORSKIE To dawna zatoka morska, którą oddziela od morza 300 metrowa mierzeja. Przy jeziorze została wybudowana przystań z wypożyczalnią sprzętu morskiego. Te miejsce to również idealne łowisko ryb. Dla tych, których pasją jest wędkowanie to istny raj szczupaków, łeszczów, płoci, sandaczów, lin i węgorzy. SPŁYWY KAJAKOWE W Mrzeżynie występują szlaki kajakowe. Jeden z nich zaczyna się w Świdwinie i kończy w bazie OSiR. Jego długość wynosi prawie 140 km. Szlak na rzece Redze jest malowniczy, jednak na drodze spływu znajduje się wiele przeszkód, które wymagają przenoszenia kajaków. Jest to pewne urozmaicenie trasy. HALA WIDOSKOWO - SPORTOWA (ul. Mikołaja Kopernika 32, tel. 91 384 08 96) Hala w Mrzeżynie to świetne miejsce dla osób, które lubią aktywnie i kreatywnie spędzić czas. Atrakcjami tego miejsca jest między innymi: główne boisko sportowe, sala do gry squash z trybuną dla 33 osób, siłownia, ściana do wspinaczki, ekran kinowy. Ostatnia aktualizacja - luty 2020 zmiany w powyższych danych redakcja nie odpowiada.
Najlepiej oceniana plaża w pobliżu. +45 zdjęć. Ośrodek Wypoczynku i Rekreacji Venus położony jest w otoczeniu zieleni, 100 metrów od piaszczystej plaży. Oferuje on bezpłatny dostęp do krytego basenu i sauny.
Plaża w Mrzeżynie – atrakcje – co warto zobaczyćCiekawe miejsca w okolicy MrzeżynaDźwirzyno – co warto zobaczyćTrzebiatów atrakcjeNiechorze – co warto zobaczyćZdjęcia Plaża w MrzeżynieZobacz równieżPlaża w Mrzeżynie – atrakcje to nadmorska miejscowość letniskowa, położona u Ujścia rzeki Regi niedaleko Kołobrzegu. Małe Mrzeżyno to najlepszy wybór dla szukających spokoju i pięknych widoków. Tuż przy plaży rozciągają się wydmy z malowniczym lasem sosnowym. Znajduje się tutaj duża ilość atrakcji dla dzieci jak i dla dorosłych. Zejście do morza jest łagodne. Najważniejszą atrakcją jest port rybacki. Z portu wypływają statki turystyczne, z których można podziwiać okoliczne wybrzeże. Na plaży znajduje się falochron, z którego można podziwiać zachody – co warto zobaczyćPort nad rzeką RegąSpływy kajakowe RegąKościół pw. św. Apostołów Piotra i PawłaPlaża w MrzeżynieCiekawe miejsca w okolicy MrzeżynaDźwirzyno – co warto zobaczyćJezioro Resko PrzymorskiePlaża w DźwirzyniePort rybackiPrzystań jachtowaTrzebiatów atrakcjePałac w TrzebiatowieBaszta prochowa w TrzebiatowieMost nad RegąMury obronne w TrzebiatowieSzlak Słonia w TrzebiatowieKaplica Św. Ducha w TrzebiatowieKościół Mariacki w TrzebiatowieSgraffito Słoń w TrzebiatowieRatusz w TrzebiatowieNiechorze – co warto zobaczyćNajpopularniejsze atrakcje w lokalizacji Niechorze:Plaża NiechorzeLatarnia Morska w NiechorzuMotylarniaMuzeum Rybołówstwa MorskiegoMuzeum Figur WoskowychZdjęcia Plaża w MrzeżynieZobacz również
Zapraszam na kolejny post w ramach cyklu „Własne drogi”. Miejscowość jest ceniona przez turystów ze względu na walory krajobrazowe i wypoczynkowe. Warto odwiedzić Mrzeżyno – nie tylko w sezonie letnim! Niedaleko stąd do Kołobrzegu i Trzebiatowa. Okolica jest ciekawa, ale w samej miejscowości też nie sposób się nudzić.
Warmia i Mazury to nie tylko jeziora i sporty wodne. Wystarczy rozejrzeć się, poszukać, popytać, albo po prostu przeczytać nasz poniższy wpis, w którym chcielibyśmy Wam pokazać, że bez względu na to czy z ochotą wskakujecie do wody czy nie, Warmia i Mazury mogą być świetną opcją na aktywny i rodzinny wypad. To jest chyba najciekawszy wniosek po naszej prawie tygodniowej podróży po Warmii i Mazurach. Codziennie inne miejsce, po 2-3 atrakcje każdego dnia i to bynajmniej nie związane z jeziorami! No dobra, jezior też trochę było, ale nie stanowiły podstawy wyjazdu. Sami byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni jak wiele ciekawych miejsc można w tym regionie zobaczyć i jak wiele doświadczyć. Spacer z jeleniami, wozy militarne, leśne ścieżki dydaktyczne, safari wśród zwierząt, skansen, baseny termalne, czy… dawna kwatera Hitlera! Różnorodność i ilość atrakcji sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie, a przy tym nie ma problemu z natłokiem turystów, bo nie oszukujmy się, wiele osób wybiera ten region głównie pod kątem wodnych atrakcji. Co można robić na Mazurach? Poniżej przedstawiamy Wam kilkanaście miejsc, które mieliśmy okazję odwiedzić, a teraz z nieskrywaną przyjemnością możemy Wam je pokazać i polecić. >>> Polecamy również naszą książkę “52 atrakcje dla dzieci w Polsce”, wraz z eBookiem za jedyne 59,99zł 49,98 zł!. W książce znajdziesz 132 strony pełne inspiracji, opisów i praktycznych porad! Sama książka lub ebook tylko teraz za jedyne 39,99/29,99 zł. Kolejność opisywanych miejsc jest losowa. Na dole zamieszczamy też mapę, która pomoże Wam zaplanować idealny wypoczynek na Warmii i Mazurach. >> Zobacz również nasz wpis: Noclegi na Warmii i Mazurach – hotele, pensjonaty, campingi – co wybrać? Skansen w OlsztynkuMazurolandiaStare Jabłonki i sosna taborskaTermy Warmińskie – baseny termalneMikołajki – rejs statkiemAquapark Tropikana w MikołajkachMuzeum Sprzętu Wojskowego w MrągowieStacja Badawcza Instytutu Parazytologii PAN – z wizytą u jeleniowatychZoo SafariPark linowy w GiżyckuZamek RynWystawa Aparatów Fotograficznych w BiskupcuStanica Wodna SorkwityMapa atrakcji na Warmii i MazurachPodsumowanie Skansen w Olsztynku Muzeum Budownictwa Ludowego – Park Etnograficzny w Olsztynku to pełna nazwa obiektu, zlokalizowanego w północnej części miasta. Muzeum, zwane potocznie skansenem, skupia prawie 80 przeróżnych obiektów wiejskich z obszarów Mazur, Warmii, Powiśla oraz Małej Litwy. Zaskoczyły nas przede wszystkim wielkość skansenu i różnorodność znajdujących się tutaj obiektów: jest młyn wodny, wiatraki, kościół, chałupy, szkoła wiejska, piwnica kamienna, wychodki a nawet wóz cygański. Całość zajmuje powierzchnię 94 ha, więc trzeba zabrać ze sobą wygodne buty i najlepiej zarezerwować pół dnia na zwiedzanie skansenu. Na terenie muzeum znajdziemy zarówno obiekty oryginalne, przywiezione z okolic jak i ich wierne kopie. Większość z nich można zwiedzać wewnątrz, a tam czekają eksponaty, świetnie odtworzone pomieszczenia, które pozwalają cofnąć się w czasie i zobaczyć jak wyglądało życie na polskiej wsi. Jest to niesamowicie klimatyczne miejsce, pięknie zaaranżowane, pełne natury i spokoju. Zobaczymy tutaj porośnięte mchem dachy, kolorowe okiennice, gliniane naczynia na płocie – wszystko to tworzy sielską atmosferę. Tutaj nawet automat z napojami lub przekąskami jest tak przygotowany, że udaje element skansenu ;) Zachwycają nie tylko budynki ale i pachnące kwietne ogrody, które szczególnie wiosną i latem wyglądają (i pachną!) zjawiskowo. Nic dziwnego, że przyciągają wiele owadów, a dla nich przygotowane są tzw. hotele dla owadów. Śpiew ptaków i bzyczenie owadów będzie Wam towarzyszyło przez cały pobyt w skansenie. Co ciekawe, na terenie muzeum są również zwierzęta gospodarskie, z którymi można się przywitać :) Całość bardzo przypominała nam Skansen w Rumszyszkach, który odwiedziliśmy kilka lat temu u naszych północno-wschodnich sąsiadów :) Informacje praktyczne: Bilet normalny kosztuje 17 zł, a ulgowy 11 zł. Dzieci do lat 7 wchodzą za darmo. Więcej informacji na ich stronie. Po obiekcie można przemieszczać się wózkiem, ale wjazd do większości budynków jest niemożliwy ze względu na stopnie lub progi. Obiekty są dobrze opisane, również po angielsku i niemiecku. Ze względu na pandemię wystawa “Dotknij kultury ludowej” jest zamknięta. Jeśli będziecie w Olsztynku to koniecznie zajrzyjcie do Restauracji z Zielonym Piecem, przy ulicy Floriana 1. Znajdująca się na uboczy restauracja serwuje przepyszne, polskie dania! Wszystko świeże, robione na miejscu – palce lizać! Idealne miejsce na obiad po zwiedzaniu skansenu. Mazurolandia Kiedy pierwszy raz usłyszeliśmy o Mazurolandii pomyśleliśmy, iż jest to po prostu park miniatur z Warmii i Mazur. Mieliśmy rację, ale tylko w połowie, bo Mazurolandia to również muzeum, wystawy o historii, pojazdy, średniowieczny zamek oraz oczywiście place zabaw i dmuchańce dla dzieci. Nigdy więcej nie nazwiemy tego miejsca TYLKO parkiem miniatur! Spodziewaliśmy się, że zaraz za wejściem będą czekać miniatury obiektów z regionu, jakie więc było nasze zdziwienie gdy zobaczyliśmy niedźwiedzia, jelenie, kury i wiele innych zwierząt, w tym nawet jednorożca! Pierwsza część Mazurolandii poświęcona jest lokalnym legendom i nazywa się Polaną Legend i Baśni. Na wstępie poznamy więc kilka mazurskich legend i zobaczymy figury przeróżnych postaci i zwierząt. Mazurolandia znajduje się w miejscu, gdzie kiedyś znajdowały się ogrody warzywne i oranżeria Kwatery Głównej Adolfa Hitlera. Jeśli więc macie w planach wizytę w Wilczym Szańcu to koniecznie zajrzyjcie również do Mazurolandii, gdzie będziecie mieć okazje zobaczyć kolejne makiety, rekonstrukcje ale i oryginalne przedmioty z czasów wojny. Ogród Hitlera to ciekawe miejsce w Mazurolandii. Już na wstępie dowiadujemy się, ze Hitler był wegetarianinem, a w miejscu w którym stoimy znajdował się ogród i szklarnie gdzie hodowano warzywa i owoce dla wodza III Rzeszy. Jest tutaj duży plan Wilczego Szańca, makieta ogrodu, oraz wiele oryginalnych eksponatów. Pozostając jeszcze w tematyce historycznej, na terenie obiektu znajduje się Muzeum Mitiaria. Na wejściu znajduje się duża makieta Wilczego Szańca, a dalej wiele eksponatów, począwszy od tych związanych z kwatera Hitlera, przez atrybuty, stroje i buty żołnierzy, namiot polowy, a nawet… statki kosmiczne! Ale nie będziemy nic więcej zdradzać ;) Obok namiotu z muzeum jest Park Miliatriów, gdzie na otwartej przestrzeni możemy oglądać armaty, pojazdy i samoloty wojskowe. Wróćmy jednak do centralnej części Mazurolandii, czyli makiet bardziej lub mniej znanych obiektów z Warmii i Mazur. Zobaczyć tutaj można miniatury zamków, obiektów sakralnych, zagród wiejskich, śluz, wiaduktu i wiele innych. Na pewno na uwagę zasługuje duża makieta zamku w Malborku, która ma powierzchnię 70 metrów kwadratowych. Tuż obok jest specjalnie przygotowane rycerskie grodzisko, gdzie możemy się przenieść w czasy średniowiecza, przebrać za rycerza, potrzymać miecz, zakuć w dyby czy strzelać z łuku. Oczywiście ze względu na pandemię nie wszystko w 100% funkcjonuje, ale nawet bez tego było co robić. Na terenie Mazurolandii znajdują się dwie chaty, nie miniaturowe, ale normalnych rozmiarów – jedna typowo mazurska a jedna typowo warmińska. Dzięki szczegółowym opisom obu można dowiedzieć się czym się różniły. Obecnie, w mazurskiej znajduje się pracownia artystyczna, gdzie maluchy mogą stworzyć małe dzieła, a w warmińskiej zimą przesiaduje święty Mikołaj. Jest to miejsce w pełni przyjazne rodzinom z dziećmi. pomiędzy miniaturami obiektów jest plac zabaw, więc jeśli Wasze pociechy nie są zainteresowane miniaturami, to one mają zabawę, a Wy zwiedzanie ;) Dla dzieci przygotowany jest duży plac z dmuchańcami i placem zabaw dla młodszych, jest też zadaszone pomieszczenie z zabawkami. Informacje praktyczne Bilet normalny kosztuje 15 złotych, ulgowy – 10 złotych. Dzieci do lat 3 wchodzą za darmo. W ramach biletu jest większość atrakcji, ale np. za strzelnicę czy pokój zagadek trzeba dodatkowo zapłacić. Po parku można przemieszczać się wózkiem, chociaż zdarzają się pojedyncze schody (np. do domów, czy makiety zamku w Malborku). Przy obiekcie znajduje się spory, bezpłatny parking dla samochodów. Stronę Mazurolandii znajdziecie tutaj. Stare Jabłonki i sosna taborska Stare Jabłonki to wieś położona pomiędzy dwoma jeziorami: Szeląg Mały i Szeląg Wielki. Mieliśmy tu tylko przenocować w fantastycznym hotelu Anders nad jeziorem Szeląg Mały, ale zapach lasu zatrzymał nas na dłużej. Dla mieszczuchów oddech świeżego powietrza i zapach sosen jest jeszcze bardziej intensywny, więc postanowiliśmy skorzystać z dobrodziejstw rosnącej w okolicach sosny taborskiej. To właśnie ten zapach będzie nam kojarzył się z pobytem na Warmii i Mazurach. Tuż obok hotelu znajduje się ścieżka dydaktyczna w głąb lasu, gdzie górują ponad 200-letnie sosny taborskie, a przy okazji można nie tylko nauczyć się czegoś o przyrodzie, ale również odnaleźć ukryte bunkry. Nie ukrywamy, że nie poszło nam za dobrze na tej ścieżce, bo uroki okolicy zmusiły nas do zboczenia z trasy i udania się bardziej nad jezioro niż w las. Jednym z zabytków Starych Jabłonek jest XIX wieczna willa, gdzie obecnie znajduje się wspomniany już wcześniej hotel Anders. Kolejnym jest stary, ceglany budynek stacji kolejowej. Informacje praktyczne Zarówno o tym jak i innych wspomnianych hotelach będzie więcej w dedykowanym wpisie. Trasa dydaktyczna jest bezpłatna, chociaż musimy przyznać, że ciężko było nią podążyć. Termy Warmińskie – baseny termalne Jeśli ktoś woli basen od jezior, rzek i kanałów, to na Warmii i Mazurach jest również kilka obiektów do wodnych zabaw. Na pierwszy rzut idą Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim. Termy Warmińskie to duży obiekt, w ramach którego znajdują się również restauracja, pokoje hotelowe oraz namioty, w których można nocować. Pokoje są duże i przestronne, piętrowe i z aneksem kuchennym. Termy podzielone są na 3 strefy: aktywną, relaksu oraz spa i wellness. My oczywiście spędziliśmy najwięcej czasu w strefie aktywnej, gdzie jest basen dla dzieci i zjeżdżalnie. W strefie relaksu są baseny lecznicze i rwąca rzeka, a w strefie spa i wellness oczywiście masaże i sauny. Zewnętrzne baseny były nieczynne, ale był to pierwszy dzień kiedy otworzono kompleks dla gości spoza hotelu. Pewnie obecnie wszystko już powoli wraca do normy. Pobyt w Termach Warmińskich może być strzałem w dziesiątkę, jeśli po aktywnym dniu potrzebujecie wypoczynku i relaksu. Informacje praktyczne Ceny wejścia na basen różnią się w zależności od strefy i długości pobytu. Przykładowo 2 godziny na strefie aktywnej to koszt 40 zł za osobę dorosłą i 35 zł za bilet ulgowy. Pobyt całodzienny to koszt 70 zł za osobę dorosłą i 65 zł za bilet ulgowy. Zachęcamy, aby śledzić na bieżąco godziny otwarcia i zalecenia związane z pandemią na stronie Term. Mikołajki – rejs statkiem Mikołajki to dla nas taki odpowiednik Zakopanego ;-) O ile samo centrum miasta nie przypadło nam do gustu, to już rejs statkiem bardziej. To między innymi w Mikołajkach można ruszyć w rejs na największe jezioro w Polsce, czyli Śniardwy. Rejs bardzo przyjemny, idealny dla rodzin z dziećmi. My płynęliśmy statkiem Robert’s Port, bo mieliśmy zapewniony rejs w ramach pobytu w hotelu na długi weekend (należy zawsze upewnić się, bo bilety są czasami dodawane przy specjalnych pobytach). Można również popłynąć w rejs jeśli nie jest się gościem hotelu, ale oczywiście trzeba wtedy zapłacić. Rejs trwał około 1,5 godziny. Jest bezpiecznie, nie buja, ale oczywiście trzeba mieć oko na dzieci przez cały czas. Tym bardziej, że momentami wieje bardzo mocno, więc niełatwo coś stracić na wietrze, nawet równowagę! Rejs to czas na podziwianie jeziora i jego brzegów oraz szukanie ptaków i ryb. Mimo dość dużego ruchu na jeziorze uważamy, że rejs to dobra opcja na ucieczkę od głośnego centrum Mikołajek. Informacje praktyczne Rejs statkiem kosztuje 35 zł za osobę dorosłą i 20 zł za dziecko od 5 rż. Na dole, pod pokładem znajduje się bar, gdzie można zakupić coś do jedzenia lub picia. Zachęcamy, aby zajmować miejsca zadaszone, bo można łatwo spalić się na słońcu. Aquapark Tropikana w Mikołajkach Kolejna propozycja dla osób, które niechętnie wchodzą do jezior. My to rozumiemy, serio! Do jeziora chętnie na kajak, rowerek, łódź, rejs, ale czasami mamy obawy co do wejścia do wody ;) Niektórzy po prostu wolą wiedzieć co jest na dnie, nie lubią pływać kiedy dno jest kamieniste, zbyt porośnięte czy wokół pływają ryby ;) Wiemy, że w takim podejściu nie jesteśmy osamotnieni. Dlatego też piszemy o kolejnym aquaparku, tym razem blisko Mikołajek. Mowa o Aquaparku Tropikana w hotelu Gołębiewski, który jest otwarty dla gości z zewnątrz. Nie musicie więc nocować w hotelu, aby móc wejść na baseny. Na basen poszliśmy przed południem i zaskoczyło nas jak mało gości tutaj było. Szatnie były bardzo czyste, niezatłoczone, prysznice dostępne, jedynie suszarki wyłączone z użytku, ale to w czasach pandemii jest oczywiste. A co na basenach? Znajdziemy tutaj brodzik, piaskownicę (serio!!!), basen dla dzieci ze zjeżdżalniami, zjeżdżalnie dla dorosłych, rwącą rzekę, sztuczną falę, basen pływacki – czyli wszystko to, co powinno być w aquaparku. Oczywiście najwięcej czasu spędziliśmy na wodnym placu zabaw, gdzie moglibyśmy pewnie zostać do wieczora ;-) Część basenów jest kryta, więc można korzystać cały rok, a latem otwarte są również baseny zewnętrzne. Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz znajduje się duża liczba leżaków i nie mieliśmy problemu ze znalezieniem wolnego leżaka. Wokół Hotelu Gołębiewski znajduje się wiele innych atrakcji, z których można skorzystać. Jest tutaj duży plac zabaw, stadnina koni, tor saneczkowy, a zimą działa nawet stok narciarski! My skorzystaliśmy jeszcze z przejazdu na torze saneczkowym. Informacje praktyczne Trzeba przyznać, że aquapark w hotelu Gołębiewski jest dosyć drogi, bo w okresie wakacyjnym kosztuje 50 zł za 1,5 godziny za osobę dorosłą. Dzieci do lat 14 płacą połowę tej ceny. Więcej informacji na stronie aquaparku. Wejście do aquaparku znajduje się za recepcją hotelu. Oczywiście wejście na basen jest bezpłatne dla gości hotelowych. Muzeum Sprzętu Wojskowego w Mrągowie Kolejne miejsce po Mazurolandii z historią w tle. Prawdziwa gratka dla fanów czołgów i innych pojazdów wojskowych (i nie tylko!). Muzeum Sprzętu Wojskowego w Mrągowie jest na świeżym powietrzu, ale pojazdy są pod namiotami, więc można się schować przed deszczem czy słońcem. Dlaczego polecamy to miejsce? Po pierwsze, miejsce to przygotowane jest przez fantastycznych ludzi z pasją, którzy na pojazdach znają się jak nikt inny! Uwielbiamy kiedy właściciele są tak pozytywnie zakręceni na jakimś punkcie :) Jeśli macie jakieś pytania na temat pojazdów walcie do nich jak w dym. Po drugie. muzeum to nie tylko czołgi jak mogłoby się wydawać. Ile my różnych pojazdów poznaliśmy podczas zwiedzania tego muzeum! Jest tutaj ponad 100 pojazdów, z czego około 80% jest sprawnych, większość da się odpalić i przejechać nimi. Znajdują się tutaj też wozy straży pożarnej, wozy policyjne, armaty itp. Do jednego czołgu można wejść do środka, a za dodatkową opłatą można nawet przejechać się pojazdami wojskowymi. Podobnie jak w Mazurolandii, również i tutaj znajduje się plac zabaw, jest dodatkowo piaskownica z zabawkami, więc nawet jeśli Wasze dzieci nie będą zainteresowane pojazdami, to nie będą się nudzić. Muzeum powinno hucznie obchodzić 10-lecie istnienia, ale i w tym koronawirus namieszał. Wierzymy jednak, że na świętowanie przyjdzie jeszcze lepszy czas :) Informacje praktyczne Bilet normalny kosztuje 13 złotych, ulgowy (dla dzieci do 13 rż) – 10 złotych. Aktualny cennik znajdziecie tutaj. Wiele atrakcji jest dodatkowo płatnych jak na przykład przejazd pojazdami wojskowymi czy odpalenie silnika. Do większości pojazdów nie można wchodzić, te które są dostępne są oznaczone. Tuż przy Muzeum znajduje się bezpłatny parking. Stacja Badawcza Instytutu Parazytologii PAN – z wizytą u jeleniowatych Jeśli natura i zwierzęta to jest coś co Was kręci, to koniecznie udajcie się do Kosewa Górnego, gdzie znajduje się Stacja Badawacza PAN i Ferma Jeleniowatych. To absolutnie nie jest ogród zoologiczny – to placówka badawcza, w której zwierzęta mają warunki bardzo zbliżone do naturalnych. Mają pokaźne tereny do poruszania się, a odwiedzający muszą dostosować się do zwierząt, a nie odwrotnie. To właśnie w ramach działań edukacyjnych stacji badawczej, możliwe jest podglądanie jeleni i danieli niemalże na wyciągnięcie ręki. I tutaj musimy od razu podkreślić, że po obiekcie można poruszać się jedynie w grupach, z przewodnikiem i trzeba się liczyć z dłuższym spacerem (również wśród traw i po błocie). Tu nie ma możliwości zaplanowania jakie zwierzęta, w którym miejscu uda się zobaczyć, bo to one są tutaj na pierwszym miejscu i dyktują warunki. Może się okazać, że cało stado zobaczycie z bliska, a może być też tak, że stado będzie przed Wami uciekać. Jest za to spora szansa, że Waszemu spacerowi towarzyszyć będzie łania Gabrysia, której towarzystwo ludzi zupełnie nie przeszkadza. Jest tutaj w sumie około 400 zwierząt, więc na pewno któreś uda się aparatem upolować. W trakcie ponad godzinnego spaceru widzieliśmy kilka stad, jedno nawet weszło do wody na kąpiel ;) Uważajcie jednak jak chodzicie, bo w trawie mogą leżeć małe jeleniowate! Trzeba bardzo patrzeć pod nogi, bo kilkutygodniowych maluchów można nie zauważyć skulonych w wysokiej trawie. Polecamy to miejsce nie tylko ze względu na możliwość obserwowania zwierząt, ale przede wszystkim na wymiar edukacyjny. Spacer wśród zwierząt, oraz fantastyczna, pełna pasji Pani Żaneta, która oprowadzała nas po obiekcie to idealne połączenie do chłonięcia wiedzy i ciekawostek na temat jeleniowatych. I w końcu będziemy się bardziej pilnować, aby nie mówić na każdą łanię sarenka ;) Jeśli chodzi o wstęp z dziećmi, to musimy podkreślić, że dla maluchów taki spacer po pagórkach, wśród traw może być meczący (nie ma możliwości przejechania wózkiem). Dla najmłodszych jest opcja ograniczenia wycieczki tylko do zagrody z danielami. Informacje praktyczne Bilet normalny kosztuje 15 zł, a ulgowy 12 zł. Wyszczególniono również bilet ulgowy dla dzieci i uczniów za 10 zł. Ważne jest, że na teren nie można wchodzić z jedzeniem, aby nie drażnić zwierząt. Najlepiej więc zostawić prowiant w samochodzie. Jak już wspomnieliśmy, na teren nie wjeżdża się z wózkami, więc polecamy wziąć młodsze maluchy w nosidła czy chusty. O obiekcie możecie poczytać więcej na ich stronie. Zoo Safari Jeśli safari kojarzy Wam się tylko z przejażdżką jeepem po afrykańskich sawannach, to warto przekonać się jak wygląda mazurskie safari ;) Zajrzyjcie zatem do Ośrodka Mazurskiego Okrągłe, aby wsiąść do samochodu i przemierzać tereny w poszukiwaniu jeleni, danieli, koni, lam, kóz, krów i wielu innych zwierząt, żyjących tutaj na pagórkowatym, ogrodzonym terenie. Niektóre z nich chętnie podchodzą, są ciekawskie, można je pogłaskać, ale niektóre wpadają tylko po jedzenie ;) Zaskoczyło nas, że w większości zwierzęta były zupełnie obojętne na podjeżdżające samochody. Ich obecność im w ogóle nie przeszkadzała, ale oczywiście to nie jest tak, że samochody wjeżdżają tutaj jeden po drugim. Po pierwsze, nie wjeżdża się własnym samochodem. Przejazdy odbywają się w samochodach z przyczepami lub ciągnikiem, prowadzonych przez pracowników safari i trwają około godziny. Kierowca doskonale zna tereny, wie gdzie może jechać, a którędy lepiej nie próbować przejechać. Zna również wszystkie zwierzęta, wie które mają charakterek, a które są łagodne jak baranki. Po drugie, na obiekcie znajduje się tylko jeden pojazd w danej godzinie (wyjątkiem są przejazdy indywidualne). Podczas całej wycieczki jest zakaz wysiadania z samochodu, oczywiście ze względów bezpieczeństwa. Zoo safari znajduje się przy Pensjonacie Sielanka i żałujemy jedynie, że nie mogliśmy tu zostać trochę dłużej. Jak nazwa wskazuje jest tutaj… sielankowo i miejsce to wydaje się być świetną opcją na dłuższy pobyt. Są tutaj zwierzęta gospodarcze, obiekt znajduje się tuż nad jeziorem, zimą można zjeżdżać na nartach. A wszystko to na odludziu :) Informacje praktyczne Bilet kosztuje 25 zł, dzieci do lat 5 – 20 zł. Przejazd trwa około godziny, wymagana jest wcześniejsza rezerwacja i przybycie 10 minut przed czasem. W czasie pandemii zalecamy zakładanie maseczek (więcej aktualnych informację znajdziecie na stronie ośrodka). Pojazdy po każdym przejeździe są dezynfekowane. Widzieliśmy to na własne oczy ;-) Park linowy w Giżycku W Giżycku, obok Twierdzy Boyen, znajduje się największy na Mazurach park linowy – Wiewióra. I zapewne wiele osób pierwsze co to ruszy do twierdzy, ale warto wiedzieć, że obok czeka porządna dawka adrenaliny dla małych i dużych. Do wyboru jest 5 tras o różnej długości i różnym poziomie trudności. Wśród nich jest nawet trasa dla najmłodszych, gdzie 3-4 latki dają spokojnie radę. Na tej trasie jako jedynej jest ograniczenie czasowe – 70 minut. Nie martwcie się, przejście trwa zdecydowanie krócej, a w tym czasie Wasze maluchy przejdą trasę wielokrotnie :) Jest ona przygotowana do 3 metrów nad ziemią, a rodzice z dołu mogą cały czas widzieć i wspierać pociechy. Na innych trasach płaci się za jedno przejście, a w zależności od wybranej trasy może ono trwać nawet godzinę. Trasy Niska, Średnia i Wysoka różnią się liczbą i rodzajem przeszkód oraz wysokością. Jest również specjalna trasa zjazdowa, z samymi tyrolkami, w tym dwoma przejazdami ponad jeziorem. Po wyborze i zapłaceniu za trasę każdy uczestnik przechodzi instruktaż o tym jak się zabezpieczać na trasie i jak dbać nie tylko o swoje bezpieczeństwo ale również o innych. Park jest naprawdę duży, jest spory wybór tras, także jeżeli jesteście większą ekipą to każdy wybierze coś dla siebie. Szczegóły tras znajdziecie tutaj. Informacje praktyczne W zależności od trasy przejście kosztuje od 25 złotych do 35 złotych. Warto ubrać się luźno i wygodnie, bo będziecie musieli mieć uprząż oraz kask, więc odradzamy zakładanie spódniczek czy sukienek, japonek a do tego upinania włosów w kucyk ;) Zamek Ryn W tym pochodzącym z XIV wieku okazałym zamku funkcjonuje obecnie hotel Zamek Ryn. Mieliśmy okazję tutaj nocować, co było jednym z najbardziej niezwykłych noclegów w ostatnim czasie. Bardzo klimatyczne miejsce, na każdym kroku czuć, że jest się w średniowiecznym zamku. W korytarzach znajdują się eksponaty, stylistyka pokoju również nawiązuje do historii obiektu. Ale nie o noclegu chcielibyśmy tutaj pisać, a o zamku jako atrakcji turystycznej. Niestety obecnie zwiedzanie jest dostępne jedynie dla gości hotelowych, ale wierzymy, że już niedługo tajemnicze komnaty otworzą się ponownie na gości z zewnątrz. Duże wrażenie zrobił na nas dziedziniec, który jest zadaszony i obecnie serwowane są tutaj posiłki dla gości hotelowych. Stylizowany jest na salę rycerską z rozwieszonymi żyrandolami i herbami na ścianach. Również samo wejście oraz skromne wystawy przy recepcji i w korytarzach ciekawie oddają rycerski klimat. Informacje praktyczne Zachęcamy do śledzenia informacji na stronie internetowej obiektu, aby dowiedzieć się, kiedy będzie można ponownie zwiedzać obiekt. Ceny biletów wynoszą 10 zł za bilet normalny oraz 5 zł za bilet ulgowy. Wystawa Aparatów Fotograficznych w Biskupcu W Biskupcu mieszka Pan Wiesław Borowski, który został wpisany do Księgi Rekordów Guinessa za największą kolekcję aparatów fotograficznych. Teraz można je wszystkie oglądać w małym muzeum w centrum Biskupca. Jeśli właściciela nie ma, to zajrzyjcie do znajdującej się niedaleko Informacji Turystycznej przy Placu Wolności – oni otworzą Wam drzwi :) Wystawa zajmuje raptem jedno pomieszczenie, ale nigdy nie widzieliśmy tak wielu aparatów skumulowanych w jednym miejscu. Znajdziemy tutaj aparaty ponad 100-letnie, aparaty szpiegowskie, na klisze (tak, nasze dzieci już nie będą tego znały), czy nowsze lustrzanki i cyfrówki. Oprócz aparatów można tutaj zobaczyć również kinowy projektor filmowy, który jeszcze nie tak dawno służył w tutejszym kinie. Miejsce polecamy szczególnie jeśli interesujecie się fotografią. Informacje praktyczne Wystawa znajduje się w samym centrum miasta, wejście jest bezpłatne. Stanica Wodna Sorkwity Na sam koniec mazurska oczywistość, czyli wodne atrakcje na jeziorze. Jak już wspomnieliśmy do kąpieli w jeziorach podchodzimy z pewną dozą ostrożności. Co innego jednak wskoczyć na rowerek wodny czy do kajaku i płynąć gdzie wzrok poniesie. A ponieważ takie wodne atrakcje ostatni raz mieliśmy zanim jeszcze pojawiły się dzieci, więc postanowiliśmy przekonać się, czy maluchom też się spodoba. Stanica Wodna PTTK Sorkwity to pierwsza stanica na Szlaku Krutyni, który ma w sumie 102 kilometry i 9 kolejnych stanic po drodze. My oczywiście na cały szlak się nie porwaliśmy, a jedynie pływaliśmy po Jeziorze Lampackim, ale przepłynięcie takiego długiego szlaku musi być fantastyczną przygodą :) W Stanicy Wodnej Sorkwity mieliśmy okazję spróbować swoich sił w kanu, kajaku, rowerku wodnym oraz pontonie. Na miejscu jest wypożyczalnia sprzętu, gdzie każdy znajdzie coś odpowiedniego na jego siły. U nas najlepiej sprawdził się ponton i rowerek wodny, bo dawał najwięcej możliwości przemieszczania się dla ruchliwego 1,5 roczniaka ;) Dobrze, że mogliśmy wybierać i przebierać w sprzęcie który jest na miejscu, bo dzięki temu udało nam się chociaż na chwilę bezpiecznie wypłynąć na jezioro. Stanica Sorkwity zlokalizowana jest na wyspie, chociaż możecie tego nie zauważyć, wjeżdżając tutaj. Co jednak na pewno zauważycie od razu, to panująca tutaj bardzo przyjazna i miła atmosfera. Właściciele to fantastyczni ludzie, bardzo otwarci i chętni do pomocy. Aż chce się przyjechać na dłuższy pobyt, ale o noclegach na Mazurach będziemy jeszcze pisać :) Informacje praktyczne Ceny wypożyczenia sprzętu zależą od długości najmu, ale podajemy przykładowe ceny (im dłuższy wynajem tym taniej): Kanu/1 dzień – 50 zł, Kajak 3-osobowy/1 dzień – 40 zł, Rowerek wodny/1 godzina – 20 zł. Cały cennik znajdziecie na stronie internetowej. Mapa atrakcji na Warmii i Mazurach Poniżej prezentujemy Wam mapę wszystkich opisanych powyżej punktów. Od razu znajdziecie tam też noclegi w których byliśmy i które spokojnie możemy Wam polecić jeśli planujecie zatrzymać się w okolicy :) Podsumowanie Temat Warmii i Mazur z dziećmi zostawiamy… otwarty! Tak naprawdę to tylko przedsmak tego co czeka w tym regionie. Pomimo dość intensywnych dni czujemy niedosyt, bo wiemy, że zostało jeszcze wiele innych ciekawych miejsc do zobaczenia i opisania tutaj. Na pewno jeszcze wrócimy! :) Niemniej jednak mamy nadzieję, że udało nam się Was zainspirować i zachęcić do odwiedzenia tego przepięknego regionu Polski. Czy to aktywnie, czy to z dziećmi… a może i aktywnie i z dziećmi? :) Polecamy również naszą galerię z Warmii i Mazur, gdzie znajdziecie ponad 150 zdjęć! Zobacz galerię wszystkich zdjęć z Warmii i Mazur >>> Szukasz innych inspiracji na podróże po Polsce? Polecamy również nasze inne wpisy: Pomysły na jednodniowe wyjazdy w centralnej Polsce – okolice Łodzi Wrocław – 3 propozycje na rodzinny weekend Toruń na weekend – co warto zobaczyć? 13 zamków województwa łódzkiego – czy znasz je wszystkie? Trójmiasto i okolice – 10 miejsc do zobaczenia w jeden weekend Dolny Śląsk – nie tylko zamki i pałace Kanał Elbląski Wpis powstał we współpracy z Warmińsko-Mazurską Regionalną Organizacją Turystyczną.
. 254 321 283 452 96 261 50 212

co robić w mrzeżynie