Odszedł wielki człowiek, ale jego misja, jego dzieło zostaną z nami. Śpij, największy wojowniku - mówiła z płaczem tancerka Iwona Pavlović. Konrad Gaca zmarł w nocy ze środy na - Miał pasję, taki żar w oczach, dzięki któremu odniósł sukces i zmieniał życie ludzi - mówią o Konradzie Gacy jego znajomi. Popularny lubelski trener i przedsiębiorca nie czwartek rano rodzina znalazła jego ciało w domu pod Lublinem. Policja i prokuratura wstępnie wykluczyły udział osób trzecich, ale - to standard w takich przypadkach - wszczęto postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Dziś ma zostać przeprowadzona sekcja. Konrad Gaca miał 42 lata. Zostawił żonę i To był dla mnie szok. Jak o tym usłyszałam zrobiło mi się słabo. Zaczęłam zadawać sobie pytania: jak, dlaczego? - mówi Bożena Lisowska, lubelska bizenswoman. - Cała moja rodzina korzystała z jego siłowni, znaliśmy się trochę też prywatnie - rozmawialiśmy nie tylko o dietach i ćwiczeniach, ale też o życiu - i byliśmy sąsiadami biznesowymi. Nadal nie mogę uwierzyć, że Konrad nie żyje - dodaje z żalem. Nie żyje Konrad Gaca. Przedsiębiorca, trener, promotor walki z otyłościąSą wstępne ustalenia prokuratury w sprawie śmierci Konrada GacyTakich ludzi, jak Konrad Gaca ceni się za dwie rzeczy. Po pierwsze za to, że z pasji uczynił sposób na życie. Pierwszy raz za hantle sięgnął gdy miał 10 lat. Kupił mu je ojciec, judoka, swego czasu mistrz Lublina. Konrad Gaca miał 14 lat jak poszedł na pierwszy trening na siłowni. Połknął bakcyl kulturystyki. Był wielokrotnym finalistą Mistrzostw Polski w Kulturystyce & Wellness i Fitness & Wellness. Kiedy zaczynał przygodę ze sportem i zdrowym trybem życia w Polsce nie było czegoś takiego jak fitness. Nikt nie doradzał w odchudzaniu i nie przygotowywał planu diet dla przeciętnego człowieka. Tego wszystkiego Konrad Gaca musiał się nauczyć sam. Diety i ćwiczenia wypróbowywał na sobie. Kiedy uprawiał kulturystykę przed zawodami miewał problemy z odtłuszczeniem ciała, z uzyskaniem odpowiedniej rzeźby mięśni i wagi. Cały czas obserwował własne ciało, badał jak reaguje organizm i jak działa metabolizm. Dlatego próbował wielu sposobów, ale w końcu osiągnął powstał autorski programu Mądrego Odchudzania Gaca System, a Konrad Gaca szybko stał się ekspertem z zakresu walki z na następnej stronie - To były okolice roku 2000. Konrad nie prowadził jeszcze wtedy siłowni, ale już od dawna miał jej wizję w głowie. Przychodził do mnie i opowiadał o tym biznesie. Tyle, że to nie był zwykły biznes i nie była to zwykła rozmowa. Konrad już wtedy wiedział dokładnie jak ta siłownia ma wyglądać, jak ma funkcjonować. Opowiadał jak będzie odchudzał ludzi - wspomina Dariusz Kotlarz, prezes „Kuriera Lubelskiego”. - To co wtedy przykuwało uwagę, to pasja z jaką mówił. W jego oczach był jakiś taki żar. On szczerze cały ten biznes stworzył przede wszystkim po to, żeby pomagać ludziom - ocenia. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzielił się chętnie. Przez lata współpracował z „Kurierem Lubelskim”, był częstym gościem telewizji śniadaniowych, miał autorski program w telewizji. Stworzył sieć nie tyle siłowni, ile centrów pomagających ludziom walczyć w otyłością. - Odniósł niewiarygodny sukces w bardzo krótkim czasie. Takich ludzi nie spotyka się często. Jestem wręcz gotowa powiedzieć, że odniósł sukces na skalę międzynarodową. Przecież na jego coroczne gale przyjeżdżali ludzie z USA i gratulowali mu pomysłu i wytrwałości - opowiada Bożena Lisowska. Nie skupiał się na sobieTakie osoby jak Konrad Gaca ceni się za to, że całej swojej uwagi nie skupiają na sobie, na osobistym sukcesie zawodowym, na rozwoju własnej firmy. Konrad Gaca należał to tego typu osób, które mają genetyczną chęć pomagania. W swoich centrach, programach telewizyjnych, poprzez artykuły prasowe i książki pomógł wielu osobom. Nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że często nie tylko ratował zdrowie, ale wręcz życie. Bo jak powiedzieć inaczej, jeśli Gaca jednemu ze swoich podopiecznych pomógł zrzucić 170 kilogramów. Jedną z podopiecznych Konrada Gacy była znana tancerka, trenerka, osobowość telewizyjna Iwona Pavlović. Była nawet twarzą autorskiej, prozdrowotnej akcji Gaca System „Chudniesz - Wygrywasz Zdrowie”. - Kiedy poznałam Konrada moje życie bardzo się zmieniło. Oczywiście na lepsze i to chyba najlepsza rzecz jaka mi się przydarzyła - mówiła nam, gdy już schudła 18 kg w ciągu czterech miesięcy - Czy mnie słyszą lublinianie? Zazdroszczę wam Konrada - stwierdziła. I nie był to najpoważniejszy przypadek, w którym dalszy na następnej stronieMałgorzata Żelechowska, asystentka twórcy Gaca System sama schudła pod jego opieką 80 kilogramów. Obraz działalności Konrada Gacy niech dopełnia fakt, że założył własną fundacje „Dlaczego?” która pomagała dzieciom z rzadkimi wrodzonymi wadami. Wspierała też finansowo Domy Pomocy Społecznej, w których znajdują się - jak to sam określał „dzieci niczyje” - chore, opuszczone przez rodziców. Bezpośrednim powodem założenia fundacji był fakt, że córeczka Konrada Gacy, Emilka też urodziła się chora. - Konrad i ta fundacja to był taki jasny punkt na mapie Lublina - ocenia dziś 2009 r. w Lublinie pojawiły się tajemnicze billboardy z napisem „Dziękuję, że jesteś. Kocham Cię na zawsze…Konrad”. Okazało się, że to właśnie Gaca w taki sposób świętował rocznicę związku ze swoją był ciepłym, kulturalnym człowiekiem i to nie zmieniało się kiedy wchodził w rolę trenera. - Każdy sukces, każda radość pacjenta dodaje mi sił do dalszej intensywnej pracy. Na moich oczach zmienia się życie ludzi, którzy wiele przeszli, często chorych, wycofanych, którzy wcześniej siedzieli w domach zajadając swoje smutki, szukając cudownych rozwiązań problemów. Widzę jak powoli przejmują kontrolę nad swoim życiem. I to jest niesamowite. Oni robią to sami, ja im tylko pokazuję drogę i asystuję - mówił wiosną rok Gogłoza, współudziałowiec spółki Gaca System deklaruje, że firma będzie nadal Dziedzictwo naszego szefa na pewno nie zostanie zaprzepaszczone. To nasz obowiązek i wielki honor, nieść pomoc kolejnym pacjentom - poinformował wczoraj po południu zespół Gaca że w 2011 roku Konrad Gaca zdobył tytuł „Top Menedżera 2011” przyznawany przez redakcję „Kuriera Lubelskiego”.Ostatnio jego firma miała kłopoty finansowe. Kolejna książka Konrada Gacy, znanego i cenionego specjalisty ds. leczenia otyłości i motywatora. Człowieka, który pomógł już tysiącom ludzi zapanować nad nadwagą i otyłością. \\"Obudź w sobie wojownika\\" to opowieść o drodze na szczyt własnych możliwości. To autorska metoda motywacji i osiągania suk
Konrad Gaca zmarł 16 sierpnia 2018 roku. Ciało odnalazła jego żona Patrycja. Sekcja zwłok wykluczyła udział osób trzecich. Na razie nie są znane żadne szczegóły. Konrad Gaca w momencie śmierci miał zaledwie 42 lata. Konrad Gaca był znanym specjalistą od odchudzania i walki z otyłością, autorytetem z dziedzinie zdrowia i sportowcem. Jego śmierć wstrząsnęła polskimi mediami. Nie przywykliśmy, że tak nagle umiera młody człowiek, który zawodowo doradzał innym, jak żyć zdrowo. Konrad Gaca był właścicielem sieci siłowni i autorem programu odchudzającego. Wielokrotnie pojawiał się w telewizji jako ekspert w walce z otyłością.
Konrad Gaca zakłada, że osoba, która walczy np. z 30-40 kg nadwagi w ciągu 30 dni może stracić 7-12 kg; OKRES PRACY WŁAŚCIWEJ jest drugim etapem diety. Polega on na ułożeniu indywidualnego jadłospisu w cyklach 14-dniowych (liczba cykli zależy od płci, wieku, wzrostu i obecnej wagi);
Wciąż trudno uwierzyć w wiadomość o śmierci zaledwie 42-letniego eksperta od odchudzania i promotora walki z otyłością, Konrada Gacy. Okoliczności śmierci trenera uwielbianego przez gwiazdy nadal rodzą wiele pytań, na które póki co nie poznaliśmy jeszcze odpowiedzi. Nagła śmierć 42-letniego Gacy to zwłaszcza dla jego bliskich ogromna tragedia. Konrad Gaca nie żyje O śmierci Konrada Gacy poinformował w czwartek „Kurier Lubelski”, z którym 42-latek przez lata współpracował. Ekspert od odchudzania, trener gwiazd i twórca słynnego Gaca System zmarł w nocy z środy na czwartek w swoim domu pod Lublinem. Ciało 42-latka w czwartek nad ranem odnalazła jego żona. „Około nad ranem przyjechała karetka pogotowia. Wezwała ją żona Konrada Gacy. Kilka minut wcześniej znalazła ciało męża, w salonie przed telewizorem. Dietetyk nie dawał oznak życia. Niestety, ratownicy potwierdzili najgorsze przypuszczenia żony. Jej mąż zmarł. Wezwano policję, zawiadomiono prokuraturę. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna nie miał żadnych obrażeń zewnętrznych, które mogłyby świadczyć, że do jego śmierci ktoś się przyczynił” – podawał wcześniej „Fakt”. Sprawą śmierci Konrada Gacy zajęła się policja i prokuratura. Wszczęto dochodzenie w kierunku artykułu 155. kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci – poinformowała Agnieszka Kępka, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Trener gwiazd i pasjonat sportu Gaca był twórcą autorskiego programu mądrego odchudzania Gaca System. Pod jego okiem o szczupłą figurę i powrót do zdrowia walczyło wiele znanych osób. Bodaj najbardziej znaną z jego klientek była aktorka Dominika Gwit. Dzięki metodzie Gaca System w kilka miesięcy zrzuciła 50 kilogramów. Od lat jego podopieczną była także jurorka „Tańca z gwiazdami”, Ivona Pavlović. Dzięki jego diecie zrzuciła 18 kilogramów. Jego pasją był sport. Był wielokrotnym finalistą Mistrzostw Polski w Kulturystyce & Wellness i Fitness & Wellness – zdobył brązowy medal Pucharu Polski w Kulturystyce & Wellness oraz Fitness & Wellness w 1995 roku, a także brązowy medal Międzynarodowych Zawodów w Kulturystyce & Wellness i Fitness & Wellness w 2007 roku. Osierocił chorą 7-letnią córkę W życiu prywatnym Konradowi Gacy wiodło się równie dobrze, co w życiu zawodowym. Choć musiał radzić sobie z wieloma przeciwnościami losu, udało mu się stworzyć szczęśliwą, kochającą się rodzinę. W 2010 roku wziął ślub z młodszą o trzynaście lat Patrycją, a już rok później para doczekała się dziecka. Ich córka, Emilka, nie przyszła na świat jednak w pełni zdrowa. Od urodzenia nie widziała i nie słyszała. „Emilka była najbardziej wyczekiwanym dzieckiem na świecie. Na początku szaleliśmy z żoną ze szczęścia, zwariowałem na punkcie tego maleństwa. Chciałem chronić córkę, uczyć ją, pokazać jej świat. Niestety ze zdrowiem naszego maleństwa nie było najlepiej, lekarze podejrzewali wadę genetyczną – miała nie widzieć i nie słyszeć” – mówił Gaca w rozmowie z magazynem „Słyszę” – „I to było tak naprawdę wszystko, co wiedzieliśmy, nikt nie potrafił postawić jednoznacznej diagnozy. Specjaliści rozkładali ręce, a my – ja i żona – byliśmy zdruzgotani i przerażeni. Żaden rodzic nie jest przygotowany na wiadomość o chorobie swojego dziecka”. Gaca i jego żona dokładali wszelkich starań, by ich córeczce żyło się jak najlepiej i od pierwszych dni walczyli o zdrowie Emilki. Pierwsze miesiące jej życia spędzili w szpitalu, gdzie lekarze starali się postawić właściwą diagnozę. „Nawet na chwilę nie straciliśmy nadziei. Nie dawaliśmy wiary diagnozom, które odbierały Emilce szansę na normalne życie. Wiedziałem, że musi być jakiś sposób, jakaś metoda, dzięki której nasze dziecko będzie mogło odzyskać sprawność i zdrowie” – mówił przed dwoma laty Gaca – „Chodziliśmy od gabinetu do gabinetu, od lekarza do lekarza. Walczyliśmy z czasem, którego w takich sytuacjach zawsze jest za mało. Tylko nocą, nie mogąc zasnąć, godzinami patrzyłem w sufit i zadawałem sobie wciąż to samo pytanie: Dlaczego akurat moja córeczka?”. Rodzice nie tracili nadziei i w końcu się udało. Skomplikowanej operacji dziecka podjął się prof. Henryk Skarżyński z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu. Dzięki temu Emilka odzyskała wzrok i słuch, ale wymagała długiej rehabilitacji. I wówczas Konrad Gaca starał się robić wszystko, co w jego mocy, by jak najskuteczniej pomóc córce. Wówczas założył też fundację „Dlaczego?”, pomagającą dzieciom z podobnymi schorzeniami. „To był dobry człowiek i sąsiad. Rzadko bywał w domu, częściej widać go było w telewizji, ale kiedy pojawiał się w okolicy spacerując z córeczką i psami zawsze uśmiechnął się, dzień dobry powiedział, zagadał” – powiedział „Faktowi” po śmierci Konrada Gacy jeden z mieszkańców Zemborzyc Tereszyńskich, gdzie mieszkała cała rodzina. Co było przyczyną śmierci Konrada Gacy? Wciąż nie wiadomo, jaka była dokładna przyczyna śmeirci Konrada Gacy. W piątek przeprowadzono sekcję zwłok 42-letniego mężczyzny. Poznaliśmy jej wstępne wyniki, choć na szczegółowe informacje trzeba będzie jeszcze poczekać. „Wykluczono udział osób trzecich. Lekarz stwierdził, że zgon nastąpił z przyczyn chorobowych” – poinformowała w rozmowie z „Faktem” Agnieszka Kępka, rzeczniczka lubelskiej Prokuratury Okręgowej. „Opis zdarzenia sugeruje, że trener zmarł nagle. Żona znalazła go na kanapie. Gaca prawdopodobnie oglądał na niej telewizję. Żonę zaniepokoiło, że mąż nie przyszedł na noc do łóżka. Kiedy obudziła się, poszła do salonu, sprawdzić, co się z nim dzieje. Jej mąż nie ruszał się. Wyglądał, jakby spał. Gaca nie zdążył nawet krzyknąć czy poprosić domowników o pomoc. Być może zmarł podczas snu, zupełnie nieświadomy tego, że umiera. To mógł być nagły wylew krwi, zakrzep lub zawał” – podał „Fakt”. „Najprawdopodobniej doszło do zatrzymania akcji serca podczas snu, ale to się dopiero okaże. To była nagła śmierć. Nikt się tego nie spodziewał i nie przypuszczał, że coś takiego może się wydarzyć” – podkreślił w rozmowie z WP Marcin Gogłoza, wspólnik Gacy.
PODSUMOWUJĄC: cechy gatunków literackich pozwalają jednoznacznie zakwalifikować konkretny utwór do określonej grupy. Liczba gatunków funkcjonujących we współczesnej literaturze jest bardzo duża, chociaż należy wspomnieć, że w konkretnych epokach literackich zwykle określone gatunki cieszyły się większą popularnością niż Konrad Gaca zmarł 16 sierpnia w wieku zaledwie 42 lat. Znalazła go żona, którą zaniepokoiło, że nie przyszedł na noc do łóżka. Ze wstępnej sekcji zwłok wynika, że "zgon nastąpił z przyczyn chorobowych" - to mógł być nagły wylew krwi, zakrzep lub zawał. Konrad Gaca poślubił o 13 lat młodszą od siebie Patrycję w 2010 roku. 12 czerwca 2017 roku obchodzili 7. rocznicę. Trener złożył jej wtedy życzenia. Moja kochana żono! Dziś mija 7 lat naszego małżeństwa. Cudownych chwil, wspaniałych zdarzeń, wielu wspólnych niezapomnianych emocji! Ten czas to wspaniała przygoda, którą od 6 lat przeżywamy w trójkę z Emi! Życzę Ci, żeby kolejne lata były dla Ciebie dalszą zaczarowaną przygodą i żeby Twój mąż nigdy Ci się nie znudził. A ze swojej strony obiecuję się o to postarać - pisał wtedy na Instagramie. Trener osierocił 7-letnią córkę, Emilię, która urodziła się z wadą genetyczną. Zawsze wysoko podnosiłem poprzeczkę. Dobrze wiedziałem, czego chcę, pracowałem w szalonym tempie i byłem przekonany, że nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć ani przerosnąć. Aż do dnia, kiedy w grudniu 2011 roku urodziła się moja ukochana córeczka Emilka. Nigdy nie zapomnę uśmiechu żony, kiedy po raz pierwszy wzięliśmy ją na ręce. Była maleńka i taka bezbronna! Bardziej bezbronna niż mogłem wtedy przypuszczać - mówił w wywiadzie dla "Słyszę" w 2016 roku. Wkrótce okazało się, że Emilka jest chora. Lekarze twierdzili, że nie będzie mogła widzieć ani słyszeć. Niestety ze zdrowiem naszego maleństwa nie było najlepiej, lekarze podejrzewali wadę genetyczną – miała nie widzieć i nie słyszeć. I to było tak naprawdę wszystko, co wiedzieliśmy, nikt nie potrafił postawić jednoznacznej diagnozy. Specjaliści rozkładali ręce, a my – ja i żona – byliśmy zdruzgotani i przerażeni. Żaden rodzic nie jest przygotowany na wiadomość o chorobie swojego dziecka. Gaca jednak nigdy nie stracił nadziei. Nie dawaliśmy wiary diagnozom, które odbierały Emilce szansę na normalne życie. Wiedziałem, że musi być jakiś sposób, jakaś metoda, dzięki której nasze dziecko będzie mogło odzyskać sprawność i zdrowie. Chodziliśmy od gabinetu do gabinetu, od lekarza do lekarza. Walczyliśmy z czasem, którego w takich sytuacjach zawsze jest za mało. Tylko nocą, nie mogąc zasnąć, godzinami patrzyłem w sufit i zadawałem sobie wciąż to samo pytanie: „Dlaczego akurat moja córeczka?" - mówił. Córka Gacy trafiła pod opiekę prof. Henryka Skarżyńskiego z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, który wszczepił jej implant ślimakowy. Dzięki niemu odzyskała częściowo słuch - dziś ma niedosłuch. To właśnie dzięki doświadczeniom z chorobą córki trener założył Fundację Konrada Gacy "dlaczego?", która pomaga dzieciom z rzadkimi wadami genetycznymi oraz ich rodzicom. Konrad Gaca na swoim profilu na Instagramie często publikował zdjęcia z Emilią podpisując je: "Kocham najbardziej"...
Ekspert ds. walki z otyłością miał 42 lata - RMF24.pl - Zmarł Konrad Gaca - ekspert ds. walki z otyłością. Jak podał „Kurier Lubelski”, ciało Konrada Gacy znaleźli ok. 5 rano jego
Mama: Sylwia Książek ma 33 lata i waży 82 kg. Chce zrzucić 25 kilogramów. Pani Sylwia obecnie zajmuje się opieką nad 3-letnim synem Olafem. Czasem dorabia, przygotowując artystyczne torty. - Marzę, żeby przestać oglądać w lustrze swój wielki brzuch i tyłek. Zamiast tego chcę zobaczyć w miarę fajną laskę - opowiada. Wrażenia po pierwszych konsultacjach - Po pierwszej konsultacji i treningu jestem pełna nadziei i bardzo pozytywnie nastawiona. Od wymarzonej sylwetki dzieli mnie 25 kg tłuszczu. Tata: Paweł Książek ma 40 lat i waży 127 kg. Chce schudnąć 50 kg. Pan Paweł pracuje w firmie cukierniczej, w której narażony jest na liczne słodkie pokusy. Przed laty miał nawet obowiązek próbowania wszystkich wyrobów. Panu Pawłowi otyłość zaczęła przeszkadzać w codziennej pracy, dokuczają mu bóle też: Jak schudnąć na wiosnę? Dieta kapuściana z przymrużeniem oka! Wrażenia po pierwszych konsultacjach - Zacząłem odchudzanie, bo już najwyższa pora. Pierwsze dni diety nie są takie złe, jak się obawiałem. Można się przyzwyczaić. Od razu też poczułem się lepiej. Człowiek zrobił się lżejszy, w brzuchu nic nie zalega. Syn: Kacper Książek ma zaledwie 13 lat i waży już 92 kg. Chce zrzucić 30 kg. To właśnie nadwaga syna zmobilizowała rodzinę Książków do zgłoszenia się do akcji. Otyłość bardzo zaczęła chłopcu przeszkadzać, przez lata rówieśnicy dokuczali mu w szkole, chłopiec był obiektem drwin. - Uda mi się, bo ja jestem taką osobą, że jak coś zacznę, to zrobię to do końca - mówi nastolatek. Wrażenia po pierwszych konsultacjach - Nie sądziłem, że dieta może być taka fajna. Część posiłków muszę zabierać ze sobą do szkoły, więc chodzę tam z pojemnikami. Nad walką z kilogramami cały czas czuwa Konrad Gaca i jego eksperci. Ponieważ popularny dietetyk i trener pomógł już tysiącom otyłych, wie, że i tym razem cała trójka z Pruszkowa odniesie sukces. - Rodzina bardzo entuzjastycznie podeszła do rozpoczęcia programu odchudzającego. To bardzo ważne. Widać, że otyłość bardzo ich dręczyła i nie mogą się doczekać zmian. Rodzina ma za sobą pierwszy trening. Były to zajęcia, które mają przyzwyczaić ich organizmy do aktywności fizycznej. Jeździli na rowerku poziomym, to urządzenie, które pozwala utrzymywać właściwy puls i odciąża stawy - opowiada Konrad Gaca.
Konrad Gaca był jednym z najpopularniejszych promotorów walki z otyłością, trenerem i przedsiębiorcą. Rodzina EKOWYBORY Kluczowym wykładnikiem jego ogromnego doświadczenia są nie
Bliscy zmarłego w czwartek Konrada Gacy wydali oficjalne oświadczenie, w którym m. in. podano informacje na temat jego pogrzebu. "Przyjaciel ludzi" - tak o 42-letnim sportowcu i promotorze walki z otyłością pisze jego rodzina. Konrad Gaca nie żyje O śmierci Konrada Gacy poinformował w czwartek „Kurier Lubelski”, z którym 42-latek przez lata współpracował. Ekspert od odchudzania, trener gwiazd i twórca słynnego Gaca System zmarł w nocy z środy na czwartek w swoim domu pod Lublinem. Ciało 42-latka w czwartek nad ranem odnalazła jego żona. „Około nad ranem przyjechała karetka pogotowia. Wezwała ją żona Konrada Gacy. Kilka minut wcześniej znalazła ciało męża, w salonie przed telewizorem. Dietetyk nie dawał oznak życia. Niestety, ratownicy potwierdzili najgorsze przypuszczenia żony. Jej mąż zmarł. Wezwano policję, zawiadomiono prokuraturę. Nieoficjalnie wiadomo, że mężczyzna nie miał żadnych obrażeń zewnętrznych, które mogłyby świadczyć, że do jego śmierci ktoś się przyczynił” – podawał wcześniej „Fakt”. Sprawą śmierci Konrada Gacy zajęła się policja i prokuratura. Wszczęto dochodzenie w kierunku artykułu 155. kodeksu karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci – poinformowała Agnieszka Kępka, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Wyniki sekcji zwłok Wciąż nie wiadomo, jaka była dokładna przyczyna śmeirci Konrada Gacy. W piątek przeprowadzono sekcję zwłok 42-letniego mężczyzny. Poznaliśmy jej wstępne wyniki, choć na szczegółowe informacje trzeba będzie jeszcze poczekać. „Wykluczono udział osób trzecich. Lekarz stwierdził, że zgon nastąpił z przyczyn chorobowych” – poinformowała w rozmowie z „Faktem” Agnieszka Kępka, rzeczniczka lubelskiej Prokuratury Okręgowej. „Opis zdarzenia sugeruje, że trener zmarł nagle. Żona znalazła go na kanapie. Gaca prawdopodobnie oglądał na niej telewizję. Żonę zaniepokoiło, że mąż nie przyszedł na noc do łóżka. Kiedy obudziła się, poszła do salonu, sprawdzić, co się z nim dzieje. Jej mąż nie ruszał się. Wyglądał, jakby spał. Gaca nie zdążył nawet krzyknąć czy poprosić domowników o pomoc. Być może zmarł podczas snu, zupełnie nieświadomy tego, że umiera. To mógł być nagły wylew krwi, zakrzep lub zawał” – podał „Fakt”. „Najprawdopodobniej doszło do zatrzymania akcji serca podczas snu, ale to się dopiero okaże. To była nagła śmierć. Nikt się tego nie spodziewał i nie przypuszczał, że coś takiego może się wydarzyć” – podkreślił w rozmowie z WP Marcin Gogłoza, wspólnik Gacy. Oficjalne oświadczenie rodziny Niespodziewana i przedwczesna śmierć Konrada Gacy jest ogromnym ciosem dla jego bliskich – zwłaszcza dla jego 7-letniej córki Emilki, która była jego oczkiem w głowie. Dziewczynka urodziła się niewidoma i niesłysząca. Sportowiec i jego młodsza o 13 lat żona Patrycja dokładali wszelkich starań, by w przyszłości mogła żyć normalnie. Po śmierci eksperta od odchudzania w prowadzonych przez niego wcześniej mediach społecznościowych rodzina opublikowała nekrolog. „Z ogromnym żalem i rozpaczą informujemy, że odszedł od nas Konrad Gaca. Przyjaciel ludzi, człowiek pełen optymizmu i empatii, którego pasją była pomoc innym. Kochający ojciec, mąż, syn, brat” – napisano w oświadczeniu. Poinformowano także o szczegółach pogrzebu. Konrad Gaca zostanie pochowany we wtorek 21 sierpnia. Uroczystości pogrzebowe w Kaplicy Cmentarza Komunalnego na Majdanku w Lublinie przy ul. Droga Męczenników Majdanka 71 rozpoczną się o godzinie Trener gwiazd i pasjonat sportu Gaca był twórcą autorskiego programu mądrego odchudzania Gaca System. Pod jego okiem o szczupłą figurę i powrót do zdrowia walczyło wiele znanych osób. Bodaj najbardziej znaną z jego klientek była aktorka Dominika Gwit. Dzięki metodzie Gaca System w kilka miesięcy zrzuciła 50 kilogramów. Od lat jego podopieczną była także jurorka „Tańca z gwiazdami”, Ivona Pavlović. Dzięki jego diecie zrzuciła 18 kilogramów. Jego pasją był sport. Był wielokrotnym finalistą Mistrzostw Polski w Kulturystyce & Wellness i Fitness & Wellness – zdobył brązowy medal Pucharu Polski w Kulturystyce & Wellness oraz Fitness & Wellness w 1995 roku, a także brązowy medal Międzynarodowych Zawodów w Kulturystyce & Wellness i Fitness & Wellness w 2007 roku. „To był dobry człowiek i sąsiad. Rzadko bywał w domu, częściej widać go było w telewizji, ale kiedy pojawiał się w okolicy spacerując z córeczką i psami zawsze uśmiechnął się, dzień dobry powiedział, zagadał” – mówi w rozmowie z „Faktem” jeden z mieszkańców Zemborzyc Tereszyńskich, gdzie mieszkał Konrad Gaca. . 295 203 17 384 282 161 129 151

konrad gaca i jego rodzina