Piec rakietowy (rocket stove) to urządzenie do ogrzewania domu, które kosztuje tyle co nic, a zaspokaja potrzeby przeciętnego domu jednorodzinnego równie dobrze jak piec gazowy, elektryczny czy kominek z płaszczem wodnym. I jest ekologiczny! Praprzodek pieca rakietowego pochodzi z zamierzchłych czasów. Ludzie używali go głównie do przygotowywania posiłków. Obecnie piec ten staje się coraz popularniejszy nie tylko w domach w starym stylu, ale także w mieszkaniach nowoczesnych. Dlaczego warto mieć piec rakietowy? Pali się w nim drewnem (tani surowiec). Jest hiperefektywny (dzięki wysokiej temperaturze niemal całkowicie spala drewno). Jest superekologiczny (spala do 95% gazów, emitując do atmosfery głównie parę wodną i szczątkowe ilości tlenku oraz dwutlenku węgla). Można go wykonać praktycznie ze wszystkiego (gliny, piasku słomy, kamieni, rur, beczek metalowych, butelek szklanych, cegieł szamotowych i zwykłych czy gruzu). Czym jest piec rakietowy? To palenisko z dodatkową pionową komorą spalania zwaną dopalaczem (lub podnośnikiem, ang. heat riser), w której w wysokiej temperaturze spalają się gazy wytworzone podczas pierwszego etapu spalania. Dobra izolacja tej komory zwiększa uzyskanie wyższej temperatury, a co za tym idzie wyższej efektywności spalania. Porównywalnie z otwartymi kominkami, które spalają 10% gazów wytwarzanych w procesie spalania drewna, piec rakietowy spala od 75 do 95%! Jak zbudować piec rakietowy? Piec rakietowy to prosty i efektywny piec nie tylko do ogrzewania pomieszczeń, ale również do przygotowywania jedzenia. Można go zamontować zarówno w domu, jak i na zewnątrz w ogrodzie, ale wtedy pełni jedynie funkcje kulinarne. Jest wiele różnych konstrukcji pieców rakietowych: od prostego pieca Winiarskiego, przez piec rakietowy akumulacyjny typu J-Tube, do pieca z poziomym lub pionowym wkładem paliwa typu Batch Box. Najprostszy piec jesteśmy w stanie zrobić sami. Do tych bardziej zaawansowanych jest potrzebna pomoc zduna. W internecie można znaleźć wiele ofert szkoleń z budowy pieców, wystarczy dobrze poszukać. Na pewno wszystko zależy od powierzchni, jaką chcemy ogrzać. Do większych najlepiej zbudować piec o dużej powierzchni z zapieckami, do mniejszych wystarczy mały piec bardziej przypominający kozę. Wiele też zależy od estetyki i wykończenia. Odpowiednia konstrukcja pieca to ważna sprawa i najlepiej wcześniej skonsultować się ze specjalistą. Taki piec może ważyć nawet 6 ton, więc jeśli chcemy go zamontować na piętrze, ważne, aby wcześniej skonsultować się z konstruktorem budowlanym lub architektem. Czasem potrzebny będzie specjalny fundament lub wzmocnienie stropu. Od czego zacząć? Na pewno od zakupów. Do budowy klasycznego pieca typu Batch Box potrzebujemy: cegieł zwykłych i szamotowych; żeliwnych drzwiczek paleniska, jeśli palenisko będzie z załadunkiem poziomym, przy załadunku pionowym drzwiczek się raczej nie montuje; żeliwnych drzwiczek popielnikowych, rusztu popielnikowego – opcjonalnie, można również pozostawić szczeliny między cegłami na opadający popiół; drzwiczek wyczystkowych – przy dużych gabarytowo piecach lepiej więcej dokupić takich drzwiczek, aby łatwiej było się później dostać do komór i je wyczyścić; piekarnika lub płyty kuchennej, jeśli piec będzie pełnił taka funkcję; włókna szklanego do izolacji komory spalania – można też użyć szkła, tłucznia szklanego lub keramzytu; okładziny, którą obłożymy zbudowany piec – może to być kamień, płytki ceramiczne, klinkier lub po prostu glina, piasek i słoma (to najtańsza opcja); farby w przypadku otynkowania pieca tynkiem – do malowania pieca nie należy używać zwykłej farby (może nie wytrzymać temperatury lub jej opary mogą być toksyczne), ale specjalnej farby do pieców lub farby kazeinowej pozyskanej z białka mleka ssaków. Jest ona w 100% naturalna! Konstrukcja pieca Piec rakietowy składa się z 3 części: 1. konstrukcji spalającej pionowego lub poziomego podajnika paliwa, komory spalania, podnośnika ciepła, obudowy, 2. konstrukcji odprowadzającej spaliny komina, systemu rur wydechowych umieszczonych w zapiecku, 3. masy termicznej (do wykonania ławy i zapiecka). Ława termiczna powinna być zbudowana z materiałów akumulujących ciepło, czyli z jak najtłustszej gliny. Dodatek słomy czy piasku do obudowywania tej części nie jest wskazany, bo podziała jak izolacja. Układanie podstawy pieca Dobrze skonstruowany piec powinien mieć pole powierzchni przekroju podnośnika równe lub mniejsze od pola kanału kominowego, a wszystkie następne kanały, zakręty czy przewężenia poza paleniskiem (np. kanały rozprowadzające ciepło po zapiecku) powinny mieć pole powierzchni przekroju większe niż w przypadku podnośnika ciepła. Ważna jest też wysokość podnośnika ciepła, wymiary paleniska, portu oraz wlotu powietrza pierwotnego i wtórnego. Podstawę pieca układamy bezpośrednio na podłodze lub na fundamencie. Od razu formujemy odpowiedni kształt pieca oraz kanały rozprowadzające ciepło (system rur wydechowych), wlot i wylot powietrza oraz miejsce pod palenisko. Musimy również wyprowadzić dojście do komina (u podstawy pieca). Warto od razu przewidzieć miejsce na wyczystki, dzięki którym raz na jakiś czas będziemy mogli wyczyścić kanały wewnętrzne. W niektórych domach istnieje potrzeba wyizolowania (włóknem szklanym) tylnej ściany pieca połączonej ze ścianą domu, aby się nie nagrzewała. Podstawę możemy ułożyć ze zwykłych cegieł. Podstawę możemy ułożyć ze zwykłych cegieł, tak jak zapiecek czy obudowę pieca. Do łączenia cegieł używamy zaprawy w postaci gliny wymieszanej z piaskiem. Budowa komory spalania Następnie możemy przystąpić do budowy paleniska oraz pionowej komory spalania – podnośnika ciepła. Tę część pieca trzeba zbudować z cegły szamotowej, która jest odporna na wysokie temperatury. Zwykła cegła by popękała. Pamiętajmy, aby zostawić więcej miejsca na popiół, a wtedy podnośnik ciepła nie będzie się często przepełniał. Musi on mieć odpowiednią wysokość, aby spełniał swoją funkcję. Do murowania ścianek paleniska i podnośnika ciepła używamy specjalnej zaprawy do cegieł szamotowych. Z uwagi na różne właściwości termokurczliwości cegieł szamotowych i zwykłych nie powinno się łączyć jednych z drugimi oraz z ich spoinami (zachowajmy odstęp około 5 mm, który możemy wypełnić izolacją). Murowanie ścian pieca Ścianki pieca można zbudować ze zwykłej cegły. Jako spoiwa możemy użyć gliny z piaskiem lub bardzo drobnym żwirem w stosunku 1:3 lub 1:4 (glina:piasek). Glinę kupujemy zwykle w formie sypkiej, musimy ją więc najpierw dokładnie namoczyć i wymieszać, aby nie było w niej grudek. Potem dopiero dodajemy przesiany przez sito piasek. Całość mieszamy dokładnie specjalnym mieszadłem (najlepiej elektrycznym). Podczas obudowywania pieca wstawiamy kolejne elementy, np. drzwiczki paleniska, wyczystki czy piekarnik. Elementy wykończeniowe Mając gotową konstrukcję, przystępujemy do fazy wykończeniowej pieca. Pamiętajmy, że najpierw zaprawa musi się dobrze związać. Poczekajmy więc dwa dni. Piec możemy wykończyć, czym chcemy, i w dużej mierze zależy to od naszej inwencji twórczej. Miejmy jednak na uwadze, aby wykańczać go materiałami utrzymującymi ciepło, takimi jak klinkier, glina, kamień. Ciekawą metodą jest tynkowanie pieca mieszanką gliny, piasku i słomy. Do niej stosujemy podobną proporcję jak w przypadku spoiwa do cegieł, ale musimy go mocniej rozwodnić, bo słoma po dodaniu nasiąka, związując całość jak beton. Najlepiej, aby w słomie nie było nasion. Podobnie jak piec tynkujemy ławę czy zapiecek, formując go jak najbardziej ergonomicznie, aby był wygodny (tu użyjemy mniej piasku i słomy, a głównie gliny). Piec można pozostawić w tej formie lub wygładzić go mieszanką gliny i piasku do gładkości (tynk gładziowy). W warstwę tynku można zatapiać różne ozdoby: szkiełka, muszle, ceramikę, kamyki, kosze wiklinowe, z których możemy uformować specjalne półki, z siatki metalowej możemy tworzyć konstrukcje, a w gładzi odciskać różne elementy faktury (np. muszle czy dłonie członków rodziny). Część pieca możemy pozostawić bez tynku. Po otynkowaniu piec warto pomalować, chociaż niektórzy wolą kolor gliny. Wtedy wystarczy go tylko zagruntować. Do zagruntowania najlepiej użyć naturalnego gruntu kazeinowego. Musimy mieć jednak na uwadze, aby pomiędzy kolejnymi etapami budowy piec wyschnął. Po otynkowaniu należy odczekać 2-3 tygodnie, zanim go zagruntujemy, a potem pomalujemy. Teraz pozostaje rozpocząć sezon grzewczy. Przed pierwszym rozpaleniem pieca warto najpierw nieco nagrzać komin. Wystarczy do tego podpalona gazeta umieszczona w szybie komina, unikniemy w ten sposób silnego zadymienia pomieszczenia. Niekiedy piec może pękać. To zjawisko naturalne, gdyż wynika z termokurczliwości materiału. Po sezonie grzewczym można ponownie zaszpachlować mikropęknięcia i pomalować. Agnieszka Rukszto
Strop drewniany - układanie belekSubskrybuj JOHN BUDOWNICZY#Budowa#Budowadomu#Budowa2021Jak zaszalować wieniec?Jak wykonać wieniec?Jak wybudować dom?Jak szal W artykule tym opisane są najważniejsze zasady optymalnego użytkowania różnych mieszkaniowych pieców zduńskich opalanych drewnem, czyli w szczególności różnych pieców akumulacyjnych oraz trzonów kuchennych. Stosowanie się do opisanych tutaj zasad i procedur przekłada się bezpośrednio na efektywność spalania, oszczędność paliwa oraz, co równie ważne, na długowieczność działania i użytkowania akumulacyjne mogą być wyposażone w różne paleniska (to może być popularny rakietowy batch-box, palenisko komorowe, trzon kuchenny lub inne). Ich całkowita masa może być zbliżona do tony, dwóch lub trzech ton, a grubość ścian akumulacyjnych (jedno lub dwuwarstwowych) może mieścić się w przedziale od 6 do 17 cm. Piece o dużej zdolności akumulacyjnej mają ściany o grubości między 10 a 17 cm, a piece o średniej zdolności akumulacyjnej, do których zaliczamy również trzony kuchenne, mają ściany o grubości między 6 a 10 piece akumulacyjne, które zbudowane są z materiałów ceramicznych (cegły szamotowe, cegły czerwone, cegły klinkierowe, glina, różnego rodzaju kafle) mają zbliżoną charakterystykę przenikalności cieplnej, rozszerzalności cieplnej oraz zdolności akumulacyjnej, zatem ogólne zasady ich użytkowania są takie same, lub bardzo zbliżone. Różnice w użytkowaniu między poszczególnymi rodzajami i modelami pieców dotyczą jedynie maksymalnej ilości (masy) jednorazowego załadunku drewna, sposobu ułożenia drewna w palenisku, maksymalnej ilości tych załadunków w trakcie jednego cyklu palenia oraz w odstępach między cyklami każdego pieca akumulacyjnego jest bezpośrednio uzależniona od sposobu jego użytkowania. Optymalnie użytkowany piec akumulacyjny powinien służyć swoim gospodarzom bez potrzeby większego remontu przez okres 20 – 30 lat. Jednak ten sam piec, użytkowany bez uwzględnienia jednej lub kilku niżej opisanych zasad, może wymagać generalnego remontu zaledwie po jednym lub dwóch sezonach grzewczych. Zasady te są zatem bardzo pierwsza: Do palenia w piecu akumulacyjnym używamy wyłącznie suchego drewna, o wilgotności mniejszej niż 20%.Wilgotność drewna jest stosunkiem masy wody zawartej w drewnie do masy suchego drewna. Wilgotność drewna świeżego, zaraz po ścięciu wynosić może, w zależności od gatunku i wieku drzewa, od 40% (jesion, cis) do 80% (niektóre gatunki wierzby). Świeżo ścięte drewno musi zatem przejść przez odpowiedni proces suszenia, aby nadawało się do palenia w piecu trzy kluczowe powody dla których nie należy palić w piecu zbyt mokrym drewnem. Powód pierwszy to zwiększenie prawdopodobieństwa wystąpienia pożaru sadzy. Palenie mokrym drewnem powoduje narastanie smolistej sadzy najpierw w komorach i kanałach pieca, a następnie w przewodzie kominowym. Im więcej sadzy, tym większe ryzyko pożaru sadzy. Żaden zduński piec nie jest w stanie przejść bez szwanku przez wewnętrzny pożar sadzy, nawet jeśli pożar ten jest stosunkowo niewielki i krótkotrwały. Temperatury podczas pożaru sadzy mogą sięgnąć nawet 1200°C. To jest o wiele za dużo dla cegieł i spoin z których zbudowane są kanały i komory pieca. Po takim pożarze piec wymagać będzie gruntownego warunki do wystąpienia wewnętrznego pożaru sadzy możemy stworzyć zaledwie po dwóch tygodniach regularnego palenia w piecu zbyt mokrym drewnem. Jeżeli zdarzyło nam się takie niefortunne użytkowanie pieca, należy sprawdzić i mechanicznie usunąć nadmiar sadzy poprzez otwory rewizyjne. Alternatywnie można zastosować jeden z preparatów do usuwania i neutralizacji sadzy. Po zastosowaniu takiego preparatu również należy sprawdzić stan i grubość sadzy na wewnętrznych ściankach pieca, i jeśli jest taka konieczność, usunąć ją i zarazem trzecim powodem dla którego nie należy palić w piecu mokrym drewnem jest ekologia i ekonomia. Paląc mokrym drewnem nie mamy możliwości uzyskania w palenisku na tyle wysokiej temperatury, aby mogło nastąpić efektywne spalanie większości palnych gazów. Przeszkadza nam w tym nadmiar wody w drewnie. Dopóki cała woda nie zostanie odparowana z drewna, temperatura w palenisku będzie stosunkowo niska, a z komina lecieć będzie ciemny dym, który w normalnych warunkach, przy odpowiednio suchym drewnie, powinien ulec spaleniu w odpowiednio rozgrzanym palenisku i dopalaczu (w przypadku pieców rakietowych) lub komorze dopalającej (w przypadku pieców komorowych).Poniższy wykres przedstawia zależność temperaturową 1 kg wody od dostarczonej energii i obrazuje jak duża ilość energii pochłaniana jest przez proces odparowania wody. Zależność temperaturową 1 kg wody od dostarczonej energii. Zdjęcie z podręcznika fizyki dla wody rośnie proporcjonalnie do ilości dostarczonej energii jedynie do momentu osiągnięcia temperatury zmiany stanu skupienia (Q1 i Q3 na wykresie). Przejście ze stanu ciekłego w stan lotny (Q4) jest zdecydowanie najbardziej energochłonne. Gdy woda osiąga stan wrzenia, jej temperatura, mimo dalszego dostarczania energii przestaje wzrastać. Energia która jest pochłaniana przez wodę powoduje jedynie zmianę stanu skupienia wody z ciekłego w lotny. Ponowny wzrost temperatury wody możliwy jest dopiero, gdy całość cieczy zamieni się w parę jest zatem taki, że energia która zostaje zużyta na zamianę wody w parę wodną jest bezpowrotnie tracona i nie dość że ucieka przez komin, to przy okazji zanieczyszcza środowisko. Palenie mokrym drewnem jest zatem marnotrawstwem w czystej postaci. Jeżeli posiadamy piec akumulacyjny w którym planujemy regularnie palić, powinniśmy z wyprzedzeniem zaopatrzyć się w dostateczną ilość suchego drewna. Warto stworzyć na posesji odpowiednie warunki, aby mokre drewno mogło naturalnie schnąć i być gotowe na kolejne sezony grzewcze. Suszenie mokrego drewna może zająć od pół roku do dwóch, trzech lat w zależności od gatunku drewna. To jest jednak temat na oddzielny artykuł. Zasada druga: Suche drewno przeznaczone do palenia w piecu rąbiemy na drobne szczapkiSuche drewno, którym palimy w piecu akumulacyjnym powinno być porąbane na szczapki o wielkości zbliżonej do średnicy od 5 do 8 cm. Długość polan ma drugorzędne piec akumulacyjny zależy nam na efektywnym spalaniu gazów, a efektywne spalanie gazów oznacza spalanie intensywne, w wysokiej temperaturze i w stosunkowo krótkim okresie czasu. Ta sama ilość drewna porąbana na mniejsze szczapki posiada większą powierzchnię spalania i odgazowywania, wygeneruje zatem intensywniejszy płomień i wyższą temperaturę w palenisku. Dlatego właśnie rąbiemy szczapki drewna na stosunkowo drobne kawałki. Jeżeli szczapki drewna będą zdecydowanie grubsze, wówczas płomień nie będzie tak intensywny, a spalanie nie będzie wystarczająco efektywne. Podczas palenia grubszymi szczapkami drewna część gazów nie ulegnie spaleniu i wyleci przez komin. Marnujemy w ten sposób energię. Długość szczapek jest zazwyczaj dostosowana do głębokości paleniska konkretnego pieca i nie ma ona tak dużego znaczenia jak ich średnica. W piecu akumulacyjnym palimy krótko, intensywnie i efektywnie przy użyciu drobno porąbanych szczapek suchego drewna. Energia cieplna generowana w palenisku i dopalaczu przechwytywana jest natychmiast przez ściany akumulacyjne pieca, które następnie, jeszcze długo po wygaszeniu paleniska, będą oddawały to ciepło przez wiele kolejnych godzin (do 12 godzin w przypadku pieców o średniej zdolności akumulacyjnej, w tym trzonów kuchennych i do 24 godzin w przypadku pieców o dużej zdolności akumulacyjnej). Zasada trzecia:W trakcie palenia w piecu wloty powietrza są maksymalnie otwarte. W piecu akumulacyjnym palimy intensywnie, suchym, drobno porąbanym drewnem, przy maksymalnie otwartych wlotach powietrza. Po zakończeniu palenia wszystkie drzwiczki i wloty powietrza szczelnie zamykamy, aby nie wychładzać paleniska i odpowiednio zaprojektowany piec akumulacyjny lub trzon kuchenny ma precyzyjnie wyliczone pole powierzchni wlotów powietrza, Powierzchnia tych wlotów jest ściśle dostosowana do wielkości paleniska oraz do optymalnej ilości jednorazowego wkładu drewna. Gdy palimy w piecu, wloty powietrza są maksymalnie otwarte. Gdy następuje koniec palenia, szczelnie zamykamy wszystkie wloty powietrza. Jakiekolwiek regulowanie powierzchnią wlotów powietrza w trakcie procesu palenia w celu zmniejszenia intensywności ognia i wydłużenia okresu palenia zakłóca proces efektywnego spalania gazów. Gdy zmniejszymy powierzchnię wlotów powietrza wówczas gazy, które cały czas wskutek pirolizy wydostają się z drewna, nie będą mogły zostać spalone, ponieważ będzie brakować im tlenu. Wylecą one zatem przez komin. Marnujemy w ten sposób energię. Z drugiej strony gdybyśmy dostarczali do paleniska ilość powietrza większą niż optymalna, wówczas nadmiar powietrza będzie powodował wychładzanie temperatury w palenisku i w konsekwencji część gazów (te, które wymagają większej temperatury zapłonu) nie ulegnie spaleniu i także wyleci przez komin. Dlatego właśnie w odpowiednio zaprojektowanym piecu akumulacyjnym maksymalne otwarte wloty powietrza dostarczają optymalną ilość powietrza do paleniska. Nie należy tych wlotów powietrza zmniejszać w trakcie procesu palenia. Podsumowując, gdy palimy w piecu, wloty powietrza są maksymalnie otwarte. Gdy następuje koniec okresu palenia, wówczas szczelnie zamykamy wszystkie wloty powietrza, aby nie wychładzać paleniska w którym reakcja palenia dobiegła już końca. Po zakończeniu palenia piec wchodzi w fazę wielogodzinnego emitowania ciepła do pomieszczenia. Wszystkie drzwiczki i wloty powietrza w piecu powinny być w tej fazie szczelnie czwarta:Zachowujemy szczególną ostrożność przy pierwszym rozpaleniu nowego pieca pierwszym rozpaleniu nowo wybudowanego (lub nowo wyremontowanego) pieca akumulacyjnego zachowujemy szczególną ostrożność i szczególną procedurę piec akumulacyjny był budowany w sposób tradycyjny, na zaprawie glinianej, przy pełnym moczeniu wszystkich cegieł, w jego konstrukcji znajduje się od 100 do 200 litrów wody. Znaczna część tej wody odparuje w ciągu okresu swobodnego schnięcia, który w okresie letnim powinien trwać minimum 4 tygodnie od zakończenia budowy lub remontu pieca. Jednak duża część tej wody wciąż będzie zalegać w ścianach pieca, nawet jeśli piec będzie sechł przez kilka miesięcy. Pierwsze rozpalenie nowego pieca przypada zazwyczaj jesienią. Aura bywa wtedy kapryśna. Noce mogą być chłodne, a dnie słoneczne i ciepłe. Za dnia w domu może być wyraźnie chłodniej niż na podwórku. W takiej sytuacji komin albo nie będzie generował ciągu, albo ten ciąg będzie bardzo słaby, gdyż komin działa głównie na zasadzie różnicy temperatur (wiatr też odgrywa swoją rolę w ciągu kominowym ale pomińmy go na razie i załóżmy że aura jest bezwietrzna). Jeżeli na spodzie komina (czyli w domu) temperatura jest niższa niż na szczycie komina (w słoneczny jesienny dzień słońce może porządnie ogrzewać wierzchołek komina), wówczas w kominie jest tak zwana “zaducha” i komin nie generuje ciągu. Ciąg w kominie pojawi się dopiero wtedy, gdy temperatura przy wlocie do komina (połączenie pieca z kominem) będzie wyraźnie wyższa niż na szczycie przy pierwszym jesiennym rozpalaniu nowego pieca (lub nowo wyremontowanego pieca) mamy do czynienia z dwoma poważnymi wyzwaniami. Pierwszym jest wilgoć wewnątrz pieca, która będzie bardzo mocno wychładzała spaliny, zanim dotrą one do komina przez długi system wilgotnych komór i kanałów. Drugim wyzwaniem jest albo “zaducha”, czyli brak ciągu, albo bardzo słaby ciąg w kominie, z powodu specyficznych jesiennych warunków rozpalenie w takim piecu powinno się zatem odbyć według specjalnej procedury, opisanej nasz piec wyposażony jest w metalowy wodny wymiennik ciepła, potocznie zwany czasem podkową, to musimy pamiętać o napełnieniu całego systemu wodą przed rozpoczęciem palenia w piecu. Obieg wody wewnątrz wymiennika nie pozwoli mu rozgrzać się bardziej niż do 100 stopni. W przeciwnym razie zbyt wysoka temperatura może doprowadzić do odkształcenia wymiennika, a nawet do naruszenia konstrukcji pierwszego rozpalenia w nowo wybudowanym piecu akumulacyjnym Krok 1. Pierwszą rzeczą jaką wykonujemy przed przystąpieniem do rozpalenia pierwszego ognia w palenisku nowego pieca, jest porządne nagrzanie spodu komina, w celu wytworzenia bardzo intensywnego ciągu tym celu należy przygotować około 2 kilogramów drobno porąbanego i absolutnie suchego drewna, czyli całkiem dużo drobnej rozpałki. Następnie otwieramy drzwiczki rewizyjne w kominie i przy użyciu tej rozpałki rozpalamy na spodzie komina intensywny ogień. Palimy w kominie przez około 30 minut, aż wypalimy całą przygotowaną rozpałkę. Chodzi o to, aby naprawdę mocno nagrzać spód komina i wygenerować mocny ciąg kominowy, który będzie w stanie usunąć bardzo zimne i ciężkie od wilgoci gazy spalinowe wydostające się z nowego pieca w ciągu pierwszej godziny palenia mogą mieć temperaturę zaledwie 5-10°C. Dopiero później, gdy znaczna część wilgoci zostanie usunięta z wnętrza pieca, temperatura spalin wychodzących z pieca do komina będzie coraz bardziej wzrastać. Jeśli zatem rozgrzejemy komin zbyt krótko i zbyt słabo, wówczas zimne spaliny z wilgotnego pieca mogą tak bardzo wychłodzić spód komina, że po kilkunastu, lub kilkudziesięciu minutach od rozpalenia w piecu, w kominie może powstać „zaducha” (nawet jeżeli wcześniej „zaduchy” nie było) i spaliny piecowe cofną się do mieszkania. Taka sytuacja jest dość nieprzyjemna. Kończy się to zazwyczaj ewakuacją mieszkańców i porządnym wietrzeniem mieszkanie. Gdy coś takiego się wydarzy skutecznym ratunkiem jest ponowne szybkie przystąpienie do nagrzewania spodu komina, aby znów wygenerować tego uniknąć warto zatem przyłożyć się i nagrzać komin naprawdę porządnie za pierwszym razem. Na wszelki wypadek można mieć pod ręką dodatkowy kilogram drobnej rozpałki, aby w razie potrzeby szybko rozpalić ratunkowe ognisko na spodzie komina, gdy pojawią się niepokojące symptomy osłabienia kominowego 2. Gdy komin jest już porządnie nagrzany, wówczas przystępujemy do rozpalania ognia w palenisku. Wcześniej powinniśmy mieć już specjalnie przygotowane do tego celu, drobno porąbane drewno rozpałkowe. Odmierzamy regularną ilość jednorazowego wkładu drewna wskazaną dla danego modelu pieca i rozdrabniamy to drewno na drobne kawałki, zbliżone do średnicy o wielkości 1-2 cm. Drewno musi być absolutnie suche. Następnie dzielimy tę całą ilość drobno porąbanego drewna na 4 równe części. Jeżeli regularny załadunek drewna w palenisku wynosi dla przykładu 4 kg, to przygotowujemy 4 kg drobno porąbanego drewna i dzielimy te drewno na 4 części, po 1 kg każda. Wkładamy jedną z 4 części drewna do paleniska i podpalamy ją. Jeżeli jest to piec rakietowy, staramy się rozniecić ogień jak najbliżej portu dopalacza. Płomienie powinny być wyraźnie “wciągane” przez port do dopalacza. Jeżeli jest to piec komorowy ogień rozpalamy od góry, mniej więcej na środku stosu. Po około 15-20 minutach drewno powinno wypalić się do końca, a w palenisku powinien zostać żar. Wówczas otwieramy drzwiczki, odgarniamy żar na bok i obok żaru układamy kolejną porcję drobnego drewna. Proces ten powtarzamy, aż spalimy wszystkie 4 części drewna. Po upływie około godziny, lub półtorej godziny, całe drewno powinno zostać spalone. Gdy to nastąpi, zamykamy szczelnie wszystkie wloty powietrza oraz drzwiczki pieca i robimy przynajmniej 2 godzinną przerwę w paleniu, aby ciepło wewnątrz pieca równomiernie rozprzestrzeniło się po całej przypadku pieca o średniej zdolności akumulacyjnej powinniśmy w tym momencie wyczuwać delikatne ciepło na jego zewnętrznych ścianach. W przypadku pieca o dużej zdolności akumulacyjnej ciepło będzie raczej mało wyczuwalne lub wręcz niewyczuwalne. Ważne jest jednak aby pierwsze delikatne palenie w piecu nie trwało dłużej niż godzinę – półtorej godziny, bez względu na wielkość pieca, jego masę i grubość ścian piec ma w sobie dużo wilgoci, a temperatury po tym pierwszym delikatnym rozpaleniu w niektórych miejscach pieca mogą, pomimo wilgoci, przekraczać 600°C. Bardziej forsowne lub nadmiernie przedłużone palenie w wilgotnym piecu może spowodować zbyt dużą miejscową rozszerzalność temperaturową cegieł względem sąsiednich cegieł, i w związku z tym poluzować spoiny, lub spowodować pęknięcia cegieł. Ponadto woda przy zmianie stanu skupienia zwiększa swoją objętość 1700 razy. Jeżeli woda zawarta w cegłach będzie zmieniać stan skupienia zbyt intensywnie, to proces ten również może spowodować spękania cegieł i 3. Po naszym pierwszym, ostrożnym, godzinnym lub maksymalnie półtoragodzinnym paleniu pozostawiamy piec w spokoju, przynajmniej na 2 godziny. Niech ciepło w jego wnętrzu spokojnie się rozprowadzi a woda dalej spokojnie odparowuje. Krok 4. Po tej minimum dwugodzinnej przerwie, powtarzamy ten sam proces palenia. Komina prawdopodobnie nie trzeba będzie już rozgrzewać. Ale na wszelki wypadek sprawdźmy to, lub miejmy w pogotowiu rozpałkę na awaryjną akcję kominową. Krok 5. Kolejna 2 godzinna 6. Trzecie palenie jest już właściwym, jednorazowym paleniem pełnego wkładu suchego drewna porąbanego na szczapki o wielkości zbliżonej do średnicy od 5 do 8 cm. Takie palenie trwa zazwyczaj od 45 do 60 przypadku pieca o średniej zdolności akumulacyjnej trzecie palenie powinno spowodować już całkowite odprowadzenie wilgoci z pieca i nagrzanie ścian pieca. Piec będzie teraz w fazie oddawania zmagazynowanego ciepła. Dalsze użytkowanie pieca odbywa się już normalnie. Rozpalamy w nim albo dwa razy na dobę, paląc za każdym razem maksymalnie jeden pełny wkład paliwa, albo raz na dobę, również paląc maksymalnie jeden pełny wkład kroki dotyczą tylko pieca akumulacyjnego o dużej zdolności akumulacyjnej. Krok 7. Kolejna przerwa, tym razem powinna ona trwać minimum 4 8. wykonujemy 4 palenie, które wygląda tak samo jak poprzednie. Spalamy jeden pełen wkład suchego 9. kolejna minimum 4 godzinna 10. Wykonujemy 5, ostatnie palenie. Spalamy dwa pełne wkłady paliwa, jeden i zaraz potem drugi. Łączny czas palenia tych dwóch wkładów drewna może trwać od 1,5 do 2 piątym paleniu piec o dużej zdolności akumulacyjnej powinien być już całkowicie nagrzany i pozbawiony wilgoci. Teraz piec będzie oddawał zmagazynowane ciepło do pomieszczenia. Piec możemy już użytkować normalnie i rozpalać w nim raz na dobę, paląc maksymalnie dwa pełne wkłady drewna, jeden po piąta:Zachowujemy szczególną ostrożność przy rozpalaniu całkowicie wyziębionego pieca Piec akumulacyjny może się całkowicie wyziębić nawet w ciągu 24 godziny po ostatnim paleniu (w przypadku dużej pojemności cieplnej będzie to 48 do 72 godzin). W takim przypadku rozpalanie również wymaga zachowania szczególnej akumulacyjne o dużej i średniej zdolności akumulacyjnej mają dużą bezwładność cieplną, co oznacza że nagrzanie całkowicie wystudzonego pieca wymaga czasu. Ale z drugiej strony całkowite wystudzenie nagrzanego pieca również wymaga czasu. Piece takie przynoszą największą korzyść swoim gospodarzom jeśli są używane stale, codziennie, przez cały sezon grzewczy. Jeśli jednak zdarzy się przerwa w użytkowaniu takiego pieca i dojdzie do całkowitego wyziębienia pieca i komina (i być może również mieszkania), wówczas należy przestrzegać specjalnej procedury stopniowego rozgrzewania zimnego pieca, opisanej nagrzewania całkowicie wyziębionego piecaKrok 1. Sprawdzamy ciąg kominowy i jeśli uznamy to za konieczne nagrzewamy komin. Nie musi to trwać pół godziny, jak w przypadku opisanym wcześniej, ponieważ piec jest tylko wystudzony i nie magazynuje w swoich ścianach nadmiernej wilgoci. Dobrze jest jednak profilaktycznie nagrzać komin przynajmniej przez piętnaście minut, szczególnie jeśli mamy akurat ciepłe, słoneczne, jesienne lub wiosenne południe. Dodatkowo możemy przygotować się również na szybką awaryjną akcję rozgrzania komina w przypadku gdy nagle pojawią się symptomy osłabienia ciągu. Jeżeli jest akurat środek zimy i na podwórku temperatura jest wyraźnie niższa niż w mieszkaniu to możemy sobie darować nagrzewanie komina. Ciąg kominowy powinien być wystarczająco mocny. Całkowicie wystudzony piec akumulacyjny może na początku przekazywać do komina bardzo zimne spaliny (5-10°C) Jednak temperatura tych spalin stosunkowo szybko powinna wzrastać, gdyż w piecu nie ma wilgoci, a suche cegły pieca sprawnie się nagrzewają. Inaczej wygląda to w przypadku pieców wyposażonych w szyber otwierający tzw. krótki ciąg, lub krótki obieg spalin. Tutaj nie musimy rozpalać w kominie, a jedynie otworzyć szyber i przejść od razu do kroku 2. Przy otwartym szybrze dym z paleniska ominie większość drogi, jaką przebywa zwykle przez cały piec, i skieruje się prosto do komina. W ten sposób w czasie 10-30 minut (zależnie od pogody, konstrukcji komina oraz konstrukcji pieca) wygenerujemy w kominie wystarczający ciąg. Wtedy zamykamy szyber, a więc przechodzimy w tryb palenia 2. Spalamy w palenisku pieca jeden pełny wkład standardowo przygotowanego suchego drewna (szczapki o wielkości zbliżonej do średnicy od 5 do 8 cm). To zazwyczaj trwa od 45 do 60 3. Następnie robimy minimum 2 godzinną przerwę. Nie chcemy wywołać we wnętrzu pieca zbyt dużego szoku termicznego. Niektóre fragmenty paleniska i sklepienia poddawane są szczególnie wysokim temperaturom. Nie chcemy nadmiernie forsować tych elementów. Ta minimum dwugodzinna przerwa jest po to, aby temperatury rozeszły się równomiernie wewnątrz całego pieca i nadmierne naprężenia termiczne zostały złagodzone. Krok 4. Powtarzamy krok 2. spalamy jeden pełny wkład standardowo przygotowanego suchego o średniej zdolności akumulacyjnej (czyli także trzon kuchenny) powinien być już w tym momencie całkowicie rozgrzany wewnątrz i na zewnątrz. Dla tego rodzaju pieca, ta specjalna procedura nagrzewania jest już zakończona. Piec będzie teraz oddawał ciepło. Dalsze palenie w piecu powinno odbywać się już standardowo, raz na dobę, lub dwa razy na dobę. Za każdym razem palimy maksymalnie tylko jeden wkład drewna. Ponieważ piec o średniej zdolności akumulacyjnej reaguje znacznie szybciej niż jego większy brat, kolejne dwa kroki dotyczą tylko pieca o dużej zdolności 5. Czekamy minimum 3 6. Spalamy dwa pełne wkłady drewna, jeden po drugim. Łączny czas palenia tych dwóch wkładów drewna może trwać od 1,5 do 2 tym paleniu piec o dużej zdolności akumulacyjnej powinien być już całkowicie nagrzany i będzie teraz oddawał zmagazynowane ciepło do pomieszczenia. Piec możemy już użytkować normalnie i rozpalać w nim raz na dobę, paląc maksymalnie dwa pełne wkłady drewna, jeden po szósta:W celu wyrównania strat ciepła w okresie największych mrozów skracamy przerwy między kolejnymi lub dobierając konkretny model pieca akumulacyjnego do konkretnego budynku, lub do części budynku, w pierwszej kolejności ustalamy dwie wielkości: nominalną zdolność grzewczą pieca akumulacyjnego, oraz maksymalną zdolność grzewczą pieca zdolność grzewcza pieca akumulacyjnego powinna być dostosowana do maksymalnych godzinnych strat ciepła w okresie największych mrozów w budynku, lub w części budynku, który ma być ogrzewany piecem. Zaś nominalna zdolność grzewcza pieca akumulacyjnego powinna zawierać się w przedziale 65-75% jego maksymalnej zdolności największych mrozów zdarzają się rzadko. Statystycznie są to zaledwie dwa tygodnie w sezonie grzewczym. Przez pozostałą część sezonu grzewczego aura jest zdecydowanie łagodniejsza. Zatem piec akumulacyjny przez większość sezonu grzewczego pracuje w granicach swojej nominalnej zdolności grzewczej, która w przypadku pieców o średniej zdolności akumulacyjnej jest zazwyczaj uzyskiwana przez dwa palenia w ciągu doby, podczas których spalany jest jeden wkład drewna o określonej masie. W przypadku pieców o dużej zdolności akumulacyjnej, ich nominalna moc grzewcza jest uzyskiwana przez jedno palenie w ciągu doby, podczas którego spalane są dwa wkłady drewna o określonej zaś nastają krótsze lub dłuższe okresy największych mrozów, i wyraźnie zwiększają się straty ciepła w pomieszczeniach ogrzewanych piecem akumulacyjnym, mamy możliwość zwiększenia mocy grzewczej pieca, poprzez wydłużenie okresów palenia, albo poprzez skrócenie przerw między okresami palenia. W ten sposób możemy podnieść zdolność grzewczą pieca akumulacyjnego nawet o 50%.Z tych dwóch sposobów zwiększania mocy grzewczej pieca, bezpieczniejsze dla trwałości konstrukcji i zarazem długowieczności pieca jest skrócenie okresów między się teraz jak można to osiągnąć, bezpiecznie dla konstrukcji pieca, na przykładzie pieca akumulacyjnego o dużej zdolności bezpiecznego zwiększania mocy grzewczej w piecu akumulacyjnym o dużej zdolności piec o dużej zdolności akumulacyjnej posiada jakąś określoną nominalną moc grzewczą, która jest uzyskiwana przez jedno palenie w ciągu doby, podczas którego spalamy dwa załadunki drewna o określonej masie, to w okresie największych mrozów ta nominalna moc grzewczą może być zdecydowanie zwiększona poprzez dwa takie same rozpalenia w ciągu doby, przy czym powinniśmy dbać o to, aby odstępy między tymi paleniami były w miarę równe i wynosiły około 10 będziemy potrzebowali jeszcze więcej mocy grzewczej, to możemy zwiększyć częstotliwość rozpaleń do 3 w ciągu doby, lub nawet 4 w ciągu doby i wciąż staramy się zachowywać równe odstępy czasu między paleniami. 4 rozpalenia w ciągu doby są absolutnie maksymalną, bezpieczną dla pieca akumulacyjnego o dużej mocy grzewczej liczbą możliwych rozpaleń. 4 godziny odstępu między paleniami to mininalny bezpieczny czas przerwy. Nie powinniśmy go skracać. W przypadku pieca akumulacyjnego o dużej mocy grzewczej podczas jednego okresu palenia nigdy nie powinniśmy spalać więcej niż dwóch załadunków drewna pod z powodu silnych mrozów i dużych strat ciepła zmuszeni jesteśmy zwiększyć częstotliwość rozpalania w piecu akumulacyjnym o dużej mocy grzewczej do 4 rozpaleń na dobę, najlepiej jeśli tylko jedno z tych rozpaleń składa się z dwóch załadunków drewna pod rząd. Podczas pozostałych rozpaleń palimy tylko jeden załadunek skrajnych sytuacjach, podczas ekstremalnych mrozów, dwa spośród czterech rozpaleń na dobę mogą składać się z dwóch załadunków drewna pod rząd. Odstępy między rozpaleniami w których spalamy dwa załadunki drewna pod rząd powinny wynosić minimum 10 tyle jeśli chodzi o zwiększanie mocy grzewczej pieca akumulacyjnego o dużej zdolności akumulacyjnej. Przyjrzyjmy się teraz jak można osiągnąć podobny efekt z piecem o średniej zdolności bezpiecznego zwiększania mocy grzewczej w piecu akumulacyjnym o średniej zdolności piec o średniej zdolności akumulacyjnej posiada jakąś określoną nominalną moc grzewczą, która jest uzyskiwana przez dwa palenie w ciągu doby, podczas których spalamy jeden załadunek drewna o określonej masie, to w okresie największych mrozów ta nominalna moc grzewczą może być zdecydowanie zwiększona poprzez zwiększanie liczby tych rozpaleń do 3 lub maksymalnie 4 w ciągu liczbę rozpaleń powinniśmy pamiętać aby odstępy między tymi paleniami były w miarę równe i aby nigdy nie wynosiły mniej niż 4 zajdzie potrzeba wydłużenia jednego lub dwóch rozpaleń w ciągu doby, możemy wydłużyć jednorazowe palenie o połowę regularnego załadunku drewna. Zatem maksymalnie podczas jednego palenia w piecu o średniej zdolności akumulacyjnej (lub w trzonie kuchennym) możemy spalić półtorej załadunku drewna. Najpierw spalamy jeden pełen załadunek drewna a następnie dokładamy jeszcze pół załadunku drewna. To piecu akumulacyjnym o średniej zdolności grzewczej nigdy nie powinniśmy spalać w ciągu jednego okresu palenia więcej niż półtorej załadunku drewna. Zasada siódma:Co roku, po zakończeniu sezonu grzewczego, robimy dokładny przegląd pieca Standardowy, coroczny przegląd pieca powinien obejmować wszystkie poniższe czynności:Wyczyszczenie wnętrza pieca z lotnego popiołu. W tym celu otwieramy wszystkie drzwiczki rewizyjne i mechanicznie usuwamy lotny popiół ze wszystkich płaskich powierzchni wnętrza grubości nalotu sadzy na wewnętrznych ściankach kanałów i komór pieca. To także robimy przez drzwiczki rewizyjne. Jeśli odnotujemy zbyt grubą warstwę sadzy na wewnętrznych ściankach pieca, to możemy próbować usunąć ją mechanicznie. Istnieje też alternatywna możliwość chemicznej neutralizacji sadzy przy użyciu odpowiednich preparatów które spala się w palenisku razem z drewnem. Zneutralizowana sadza opada na dno komór i kanałów pieca. Należy ją stamtąd stanu cegieł i spoin w palenisku. Cegły i spoiny w palenisku pieca, poza tym że poddawane są wysokim naprężeniom temperaturowym, narażone są także na uderzenia mechaniczne, które mogą wystąpić zarówno podczas załadunku drewna przez użytkownika, a także w trakcie procesu palenia, gdy drewno przepala się, łamie i zsuwa samoczynnie uderzając w ściany paleniska. Co roku dokładnie przeglądamy wszystkie cegły i spoiny. Wykruszone odcinki spoin należy uzupełnić specjalnie przygotowaną zaprawą zduńską. Jeżeli jakaś pęknięta cegła w palenisku wymaga wymiany, to należy ją stanu drzwiczek paleniskowych oraz blach, śrub, kotew i nitów montażowych. Drzwiczki paleniskowe i cały osprzęt potrzebny do ich mocowania także poddawany jest dużym naprężeniom temperaturowym. Co roku należy sprawdzać stan tych elementów i ewentualnie wymienić to, co wymaga stanu uszczelnienia drzwiczek paleniskowych, popielnikowych, wyczystkowych. Uszczelnienia drzwiczek paleniskowych i popielnikowych mogą się zużywać i tracić swoją szczelność. Czasami trzeba je wymienić. Po wyczyszczeniu wnętrza pieca zakładamy drzwiczki rewizyjne i również je uszczelniamy. Najprawdopodobniej po raz kolejny będą one otwarte dopiero za rok, podczas następnego rocznego przeglądu zewnętrznej struktury ścian akumulacyjnych pieca. Na ścianach pieca, bez względu na to, czy są one tynkowane, czy wykończone cegłą lub kaflami mogą pojawić się drobne spękania. Spękania te pojawiają głównie w trakcie pierwszego sezonu pracy pieca, praktycznie zawsze na piecach które mają ściany jednowarstwowe. Zaś spękania na piecach ze ścianami dwuwarstwowymi pojawiają się sporadycznie i są albo skutkiem wadliwej konstrukcji pieca, albo błędu podczas budowy, albo zdecydowanie zbyt intensywnego rozgrzania pieca, podczas jednorazowego, zbyt długiego palenia. W przypadku cegieł lub kafli spękania występują na spoinach i głównie w tych rejonach pieca, które nagrzewają się najmocniej. W przypadku pieców otynkowanych, występują one losowo i również w najbardziej rozgrzewających się rejonach pieca. Większość spękań pojawia się w trakcie pierwszego sezonu palenia w nowym piecu. Cegły w niektórych miejscach pieca wyjątkowo mocno rozszerzają się podczas wzrostu temperatury i następnie kurczą podczas stygnięcia. Spękania są zatem widocznie wtedy, gdy piec jest mocno rozgrzany. Po ostygnięciu pieca, spękania stają się albo niewidoczne, albo ledwo zauważalne. Takie spękania które są widoczne na wyziębionym piecu należy zrewidować i uzupełnić. Piec który porządnie przepracował pierwszy sezon grzewczy ma już wypracowane sposoby rozszerzania i kurczenia cegieł w najbardziej narażonych na temperaturę miejscach. W kolejnych sezonach grzewczych najintensywniej pracujące cegły korzystają już z własnych wypracowanych w pierwszym sezonie grzewczym buforów. Można powiedzieć że pierwszy sezon grzewczy jest okresem docierania się pieca. Po pierwszym sezonie grzewczym kolejne spękania albo nie pojawiają się wcale, albo pojawiają się co najbardziej szkodzi piecom akumulacyjnym o dużej i średniej zdolności grzewczej oraz trzonom kuchennym, to zbyt długie i zbyt intensywne jednorazowe palenie. Powstają wtedy duże punktowe naprężenia termiczne, które miejscowo osłabiają wewnętrzną konstrukcję pieca. Regularne przerwy między paleniami łagodzą te naprężenia i powodują że ciepło rozchodzi się równomiernie po całej konstrukcji pieca. Jeżeli z jakiegoś powodu zmuszeni jesteśmy podnieść moc grzewczą naszego pieca, róbmy to stopniowo, umiarkowane, zwiększając ilości rozpaleń w ciągu doby, i dbając o zachowanie odpowiednich przerw między nimi. Pamiętajmy, że te piece mają dużą bezwładność cieplną. Nie da się podnieść temperatury na ich ścianach grzewczych w sposób gwałtowny. To po prostu wymaga czasu. Przez na / Artykuły Co to jest piec rakietowy? Każdy piec, którego palenisko połączone jest z zaizolowaną pionową komorą spalania, zwaną podnośnikiem ciepła (ang. heat riser), można określić mianem pieca rakietowego. Temperatura w podnośniku ciepła może, w zależności od konstrukcji i sposobu izolacji wynosić do 800 do 1200° C, co sprawia, że paleniska te mogą wykazywać się dużą Zasada działania pieców rakietowych PALNIK GÓRNY PODAJNIK PALIWA / WLOT POWIETRZA KOMORA SPALANIA / POPIELNIK / WLOT POWIETRZA* * tylko przy rozpalaniu bądź z podajnikiem pelletu Głównym elementem każdego pieca rakietowego jest PALNIK, którego głównym zadaniem jest podnoszenie temperatury spalin, generuje on także własny ciąg, dlatego przy odpowiednich warunkach atmosferycznych w piecu rakietowym może się dobrze palić wogóle bez komina. Podgrzane spaliny dopalają się ~czterokrotnie efektywniej niż w standardowych piecykach, kominkach. Dzieki znacznie lepszemu spalaniu gazów oraz sposobie dystrybucji ciepła wewnątrz pieca rakietowego, przy małej ilości drewna uzyskujemy temperaturę +100°C na czapie, zaraz po starcie pieca rakietowego. Materiały z jakich wykonujemy nasze piece Stal konstrukcyjna 3-10mm, stal nierdzewna Izolatory: perlit 90%, wełna mineralna 10% Farba żaroodporna 750°C Pasta żaroodporna 1500°C Szyba kominkowa 800°C Cegły szamotowe Podstawy piecy są izolowane dla bezpieczeństwa. Paliwo Najlepszym paliwem jest SUCHE drewno każdego gatunku, idealnie spala się również pelet po zastosowaniu odpowiedniego koszyka-paleniska. Ważne jest aby drewno było suche, wilgoć drewna zmniejsza efekt dopalania gazu drzewnego. Rozpalanie Najszybszym sposobem jest oczywiście rozpalanie małym palnikiem gazowym. Zalety pieców rakietowych Znacznie mniejsze zapotrzebowanie na paliwo (mniej więcej czterokrotnie w porównaniu ze standardową "kozą") Większe wykorzystanie ciepła spalin - nie grzejemy komina (rura spalinowa jest znacznie chłodniejsza) w naszych piecach różnica temperatur w komorze spalania w stosunku do rury spalinowej za piecem jest minimum dziesięciokrotna+. Rakietowy dźwięk ;) Komin nie musi być izolowany Wady pieców rakietowych Wymagają częstszej ingerencji użytkownika przy dokładaniu drewna 30-60min czas spalania drewna w komorze, chyba że mamy odpowiednio długie przygotowane drewno. Drewno musi być suche Rakietowy dźwięk ;) Strona będzie aktualizowana Aktualizacja: 05-02-2016 Published on April 26th, 2016 . 267 420 265 28 324 348 425 433